Kościół w Kamerunie stawia pierwsze kroki w kierunku samodzielności finansowej. W
tym kontekście tamtejszy episkopat przypomina, że „nie można w nieskończoność wyciągać
ręki po pomoc, ale należy samemu znaleźć środki na finansowanie prowadzonych projektów”.
Jako prosty przykład wskazano budowę nowych kaplic, które do tej pory powstawały głównie
ze środków zagranicznych. Biskupi przypominają jednak, że to „przyzwyczajenie czas
zmienić i bardziej angażować lokalne wspólnoty”.
Ordynariusz diecezji Doumé
Abong-Mbang, bp Jan Ozga podkreśla, że to, co się dokonuje obecnie w Kościele Kamerunu
pokazuje, że wszedł on w kolejny etap swego rozwoju.
Słuchaj wypowiedzi bp.
Ozgi:
Bp Ozga jest
przekonany, o tym, że to zasadniczy krok w kierunku samofinansowania całej działalności
ewangelizacyjnej Kościoła w Kamerunie ze składek wiernych. Na początek zbierane one
będę w każdą 5. niedzielę Wielkiego Postu.
Autorskim pomysłem kameruńskiego
Kościoła jest partnerstwo między tamtejszymi diecezjami. Chodzi o to, by dzielić się
wypracowanym na własnym terenie doświadczeniem duszpasterskim i samemu korzystać z
dobrych rozwiązań wypracowanych przez innych. Diecezja Doumé Abong-Mbang rozpoczęła
projekt partnerski z archidiecezją Duala. Pierwsze wspólne działania obejmą formację
katechistów i księży oraz zapoznawanie świeckich z katolicką nauką społeczną.