Jamajka: Międzynarodowe Ekumeniczne Zgromadzenie Pokojowe Światowej Rady Kościołów
„Chwała Bogu, pokój na ziemi”. Pod takim hasłem odbywa się od 17 do 25 maja w stolicy
Jamajki Międzynarodowe Ekumeniczne Zgromadzenie Pokojowe. Zostało zorganizowane w
Kingston przez Światową Radę Kościołów. Stanowi zwieńczenie ogłoszonej przez nią przed
10 laty, w 2001 r., Dekady Przezwyciężania Przemocy. Dla należących do niej Kościołów
protestanckich, prawosławnych, anglikańskich i starokatolickich ma stać się okazją,
by podjąć nowe wspólne działania na rzecz sprawiedliwego pokoju między narodami. Sekretarz
generalny tej światowej organizacji ekumenicznej zaproponował wszystkim Kościołom
członkowskim poświęcenie sprawie pokoju najbliższej niedzieli 22 maja, która przypada
podczas Międzynarodowego Ekumenicznego Zgromadzenia Pokojowego na karaibskiej wyspie.
Inicjatywę obchodów, wysuniętą przez ks. Olava Fykse Tveita, który jest norweskim
pastorem luterańskim, poparł m.in. prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej
I.
Z okazji zaproponowanej przez Radę Kościołów Światowej Niedzieli na rzecz
Pokoju wystosował list okólny do wszystkich diecezji i parafii należących do jego
patriarchatu. Jak wiadomo, obejmuje on całą grecką diasporę prawosławną na świecie,
od Włoch i Francji po Amerykę i Australię. Patriarcha Ekumeniczny wyraża uznanie dla
Ekumenicznego Zgromadzenia Pokojowego w stolicy Jamajki jako okazji do nowych wysiłków,
by zapewnić światu pokój, dziś szczególnie zagrożony. Sytuacja na świecie wzbudza
troskę Bartłomieja. Przyznaje, że konflikty międzyludzkie są wprawdzie nieuniknione,
ale możliwe byłoby wyrzeczenie się przemocy i wojny. „Nasze wysiłki na rzecz pokoju
są często daremne, gdyż nie potrafimy zrezygnować z posuwającej się do marnotrawstwa
konsumpcji ani z nacjonalistycznych ambicji. Dlatego, aby budować pokój, musimy zdać
sobie sprawę z konsekwencji, jakie nasze działania mają dla innych ludzi, zwłaszcza
ubogich, oraz dla środowiska naturalnego” – pisze prawosławny patriarcha.