„Kto prowadzi podwójne lub potrójne życie, zazwyczaj potrafi to ukrywać, a w szczególności
wie, jak okłamywać swych przełożonych” – powiedział kard. Angelo Bagnasco. Odniósł
się w ten sposób do skandalu obyczajowego, który w ostatnich dniach wywołał we Włoszech
spore poruszenie. Jego niesławnym bohaterem jest proboszcz jednej z genueńskich parafii,
który jak się okazało wykorzystywał seksualnie chłopców w wieku od 14. do 16. roku
życia, dostarczając im w zamian narkotyki. Kard. Bagnasco, który jest metropolitą
Genui, nie ukrywa zawodu faktem, że o skandalicznym zachowaniu kapłana dowiedział
się ostatni. W parafii bowiem już wcześniej było głośno o otwartym homoseksualizmie
proboszcza, jego wizytach w klubach gejowskich, gdzie nabywał narkotyki. Zawiedziony
zmową milczenia, kard. Bagnasco odwiedził skrzywdzoną parafię zaraz po aresztowaniu
proboszcza.
„To był mój obowiązek, a zarazem szczere pragnienie, udać się
do tej zranionej wspólnoty, aby okazać jej moją bliskość i wsparcie – powiedział Radiu
Watykańskiemu arcybiskup Genui. – Razem z nią odprawić Mszę św. i poinformować ją
o natychmiastowym nałożeniu na proboszcza kar kanonicznych. Dla mnie oczywiście jest
to bardzo bolesne, tak jak dla każdego ojca, który widzi, że jego syn, w tym wypadku
kapłan, nie dochowuje wierności swemu powołaniu. Uczestniczę też w bólu skrzywdzonych
parafian, zdradzonych przez własnego kapłana, proboszcza. W takiej sytuacji wielkiego
bólu trzeba wesprzeć wiernych, zachęcić ich do patrzenia na Chrystusa, pasterza duszpasterzy,
aby w żadnym wypadku nie tracili zaufania do pozostałych kapłanów, którzy tak w Genui,
jak i gdzie indziej wiernie i z wielkim poświęceniem służą swym wiernym.
Wczoraj
kard. Angelo Bagnasco, który jest zarazem przewodniczącym episkopatu Włoch, został
przyjęty przez Benedykta XVI. W czasie audiencji była między innymi mowa o tym, jak
rozwiązywać takie przypadki w świetle opublikowanego tego samego dnia watykańskiego
dokumentu na temat walki z molestowaniem nieletnich w środowisku kościelnym.