Paryż: inicjatywa na rzecz wolności religijnej i w obronie prześladowanych chrześcijan
Dzień mobilizacji na rzecz wolności religijnej zorganizowała dziś w Paryżu międzynarodowa
organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Inicjatywa nosi tytuł „Palmy wolności”,
w nawiązaniu do palmowych gałęzi przedstawianych w chrześcijańskiej tradycji ikonograficznej
jako symbol męczeństwa. Miejscem obchodów jest paryska katedra Notre Dame, przed którą
ustawiono symboliczną „oazę pokoju” z palmami i piaszczystymi wydmami. Program obejmuje
wieczorną Eucharystię w katedrze celebrowaną przez arcybiskupa Paryża oraz modlitewne
czuwanie ze świadectwami prześladowanych chrześcijan.
Kard. André Vingt-Trois,
który jest równocześnie przewodniczącym francuskiego episkopatu, przypomniał, że prawo
do wolności religijnej ma podstawowe znaczenie dla życia społecznego. Stanowi probierz
praw człowieka. Dlatego jego wprowadzanie w życie winno interesować zarówno wierzących,
jak i niewierzących. Według metropolity stolicy Francji inicjatywa „Palmy wolności”
pomoże zrozumieć, co sprzyja, a co zagraża atmosferze autentycznej tolerancji, prawdy
i wolności, oraz że wolność słowa i wyznania wzajemnie się wspierają. W wieczornym
czuwaniu po Mszy w katedrze Notre Dame wezmą udział tacy świadkowie wiary, jak bp
Joseph Coutts z Faisalabadu w Pakistanie, iracki arcybiskup syrokatolicki Basile Georges
Casmoussa i koptyjski biskup katolicki Youhanna Golta z Egiptu. Jak podkreślają organizatorzy,
trzy czwarte ludzi dyskryminowanych dzisiaj z powodów religijnych to chrześcijanie.
Przypominają zamachy na kościoły w Bagdadzie i Aleksandrii, jak też niedawne morderstwa:
2 marca pakistańskiego ministra ds. mniejszości, katolika Shahbaza Bhattiego, i 13
marca nigeryjskiego muzułmanina Ibrahimego Abdullahi Boloriego, zabitego za krytykę
islamskich ekstremistów.
Przy okazji paryskiej inicjatywy „Palmy wolności”
Pomoc Kościołowi w Potrzebie popiera apel arcybiskupa Algieru Ghaleba Moussy Abdalla
Badera o przeprowadzenie remontu klasztoru w Tibhirine. W opustoszałym dziś budynku
doszło przed 15 laty do morderstwa całej wspólnoty trapistów.