Rzym: polskie dziękczynienie za beatyfikację Jana Pawła II
W rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej Polacy dziękowali za beatyfikację Jana
Pawła II. Mszy z udziałem episkopatu przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a homilię
wygłosił abp Józef Kowalczyk. Prymas Polski podkreślił, że obecne uroczystości wpisują
się w dziejowe wydarzenia naszego narodu, których ważnym punktem odniesienia był pontyfikat
Papieża Polaka. Wymowna jest również maryjna symbolika dzisiejszego dziękczynienia
dokonywanego 3 maja i to w bazylice poświęconej Matce Zbawiciela.
„Błogosławiony
Jan Paweł II jest wielkim darem: dla Polski, dla Europy, dla świata, dla Kościoła
– mówił metropolita gnieźnieński. – Jego odejście i beatyfikacja pomogły nam jeszcze
lepiej to odkryć i zrozumieć. Ewangeliczne ziarno wrzucone w ziemię musi obumrzeć,
aby wydać plon – i to właśnie dokonuje się na naszych oczach. Dojrzało już wprawdzie
wiele owoców, ale trzeba mieć nadzieję, że rodzić się będą następne – jego nauczanie
pozostaje bowiem wciąż aktualne i nie przestaje być dla nas wyzwaniem”.
Abp
Kowalczyk przytoczył słowa z listu episkopatu Polski, że beatyfikacja Jana Pawła II
„zobowiązuje nas do jeszcze uważniejszego i bardziej twórczego odczytywania dziedzictwa
zawartego w słowach, w jego osobowości, w stylu życia i służby”. Prymas przypomniał
też papieskie wołanie o otwarcie drzwi serc na Chrystusa dodając, że stanowi ono program
pracy nad sobą i zachętę do podjęcia tu i teraz konkretnych postanowień.
W
liturgii dziękczynnej wziął udział abp Józef Michalik. Przewodniczący episkopatu Polski
podkreśla, że Jan Paweł II przeniósł na światowy grunt polską metodę duszpasterską,
która udowodniła swoją uniwersalność. „Ta beatyfikacja jest uznaniem dla duszpasterstwa
Kościoła polskiego – powiedział Radiu Watykańskiemu metropolita przemyski. – Przecież
Jan Paweł II w tym Kościele, w którym żył w Polsce, w Krakowie, doskonalił i próbował
stosować te metody duszpasterskie, które potem wyniósł na arenę powszechną. I to się
sprawdziło. Jeśli się sprawdziło w wymiarze Kościoła powszechnego i cały świat to
widzi, to warto otworzyć oczy, bo ma to jakieś znaczenie również dzisiaj. To duszpasterstwo
sakramentalne, wysiłek pogłębiania wiary laikatu, budzenie chrześcijanina w chrześcijaninie,
budzenie człowieka Bożego w człowieku ma sens. Tego właśnie trzeba się domagać, ale
też prosić Jana Pawła II, żeby nam pomógł zrealizować naszą drogę wiary w nowym tysiącleciu”.