Benedykt XVI na Lateranie: wszyscy potrzebujemy nawrócenia, by móc przyjąć zaproszenie
na Chrystusową ucztę
Chrystus pragnął spożywać z uczniami Paschę, by zjednoczyć się z nimi i przemieniać
ich, rozpoczynając w ten sposób przemianę świata – wskazał Papież podczas wielkoczwartkowej
Mszy Wieczerzy Pańskiej. Sprawował ją tradycyjnie w bazylice św. Jana na Lateranie,
katedrze diecezji rzymskiej.
„W pragnieniu Jezusa możemy rozpoznać pragnienie
samego Boga – Jego miłość do ludzi, do tych, których stworzył, miłość w oczekiwaniu
– mówił w homilii Benedykt XVI. – Oczekuje ona chwili zjednoczenia, chce przyciągnąć
ludzi do siebie, by wypełnić to, co jest także pragnieniem samego stworzenia. Oczekuje
ono bowiem objawienia się synów Bożych. Jezus pragnie nas i oczekuje. Ale czy my naprawdę
pragniemy Jego? Czy jest w nas dążenie, by Go spotkać? Czy pragniemy Jego bliskości,
stania się jednym z Nim, czym nas obdarza w świętej Eucharystii? Albo jesteśmy obojętni,
roztargnieni, pełni czegoś innego? Z przypowieści Jezusa o ucztach wiemy, że zna On
rzeczywistość miejsc, które zostały puste, odpowiedź negatywną, brak zainteresowania
Nim i Jego bliskością. Puste miejsca na Jego uczcie weselnej, z wymówkami czy bez,
są dla nas już od pewnego czasu nie przypowieścią, ale rzeczywistością obecną właśnie
w tych krajach, którym okazał On swą szczególną bliskość”.
Benedykt XVI przypomniał,
że podczas ostatniej wieczerzy Jezus prosił Ojca o jedność swoich uczniów. Zapewnił
też Piotra, który był człowiekiem grzesznym i słabym, często nie rozumiejącym woli
Boga, o modlitwie o jego nawrócenie.
„Wszyscy musimy wciąż na nowo uczyć się
akceptować Boga i Jezusa Chrystusa takim, jakim jest, a nie jakim chcielibyśmy, żeby
był – kontynuował Papież. – Również nam trudno przyjąć, że jest skrępowany ograniczeniami
swego Kościoła i jego sług. Również my nie chcemy zaakceptować, że nie ma On władzy
na tym świecie. My też uciekamy się do wymówek, gdy przynależność do Niego za dużo
kosztuje czy jest zbyt niebezpieczna. Wszyscy potrzebujemy nawrócenia, które przyjmuje
Jezusa w Jego byciu Bogiem i Człowiekiem. Potrzebujemy pokory ucznia, który idzie
za wolą Mistrza. W tej godzinie chcemy Go prosić, by spojrzał też na nas jak na Piotra
we właściwej chwili swymi łaskawymi oczami i nawrócił nas. Nawrócony Piotr powołany
jest, by utwierdzać swych braci. Nie przypadkiem to zadanie było mu powierzone w wieczerniku.
Służba jedności ma swe widzialne miejsce w sprawowaniu świętej Eucharystii. Drodzy
przyjaciele, dla Papieża to wielkie wsparcie, gdy wie, że w każdej Eucharystii wszyscy
modlą się za niego, że nasza modlitwa łączy się z modlitwą Pana za Piotra. Tylko dzięki
modlitwie Chrystusa i Kościoła Papież może pełnić swe zadanie umacniania braci, pasterzowania
Jezusowej owczarni i gwarantowania tej jedności, która staje się widocznym świadectwem,
że Jezusa posłał Ojciec”.
Podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej Ojciec Święty umył
nogi 12 kapłanom diecezji rzymskiej.