„Terrorystyczna organizacja ETA ma dni policzone” – powiedział abp Ricardo Blázquez,
wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii. W ostatnich dniach policja zatrzymała
kilku członków ETA oraz znalazła kryjówki, w których znajdowały się blisko dwie tony
materiałów wybuchowych. ETA próbuje też umieścić swoich ludzi na listach w wyborach
22 maja.
Komentując aktualne wydarzenia w Hiszpanii w radiu Cope abp Ricardo
Blázquez przypomniał, że był ordynariuszem baskijskiej diecezji Bilbao przez 15 lat.
Na początku napotkał „pewne trudności”, szczególnie ze strony nacjonalistów, którzy
domagali się jego odwołania, ponieważ nie jest Baskiem. Później jednak, dzięki swojej
pracy na rzecz diecezji, zyskał powszechne uznanie. Zdaniem abp. Blázqueza, w Kraju
Basków niektóre instytucje działają z pośpiechem: „Organizacja terrorystyczna ETA
ma dni policzone, choć nie można wykluczyć, że nie popełni żadnego barbarzyństwa”.
Metropolita Valladolid wyraził też nadzieję, że terroryzm skończy się jak najszybciej.
Abp
Blázquez uważa, że relacje Kościoła z rządem są „poprawne”. Współpracuje on w przygotowaniach
do Światowych Dni Młodzieży oraz „odstąpił od projektu ustawy o wolności religijnej”.
Jednak ustawy, które przyjął dotychczas „uderzają głęboko w moralność w społeczeństwie”.
W niektórych kwestiach premier Zapatero był wojowniczo nastawiony wobec Kościoła katolickiego,
a dowodem na to są ustawy o tzw. „małżeństwie” między osobami tej samej płci, rozwodzie
ekspresowym czy też reforma ustawy o aborcji, która została uznana za prawo. W tych
punktach „zajmujemy przeciwne stanowiska”. Ponadto w ostatnim czasie „wydaje się,
jakby Kościół nie miał żadnego znaczenia społecznego widząc starania, aby ograniczyć
je do minimum”. Jest to przykład „wojującego laicyzmu, a nie pozytywnego” – powiedział
abp Blázquez.