WKS: Gbagbo uwięziony, ale młodzi mają broń i biją się dalej
Choć Laurent Gbagbo został już ujęty, sytuacja w Wybrzeżu Kości Słoniowej wciąż jest
niespokojna. W czasie wojny domowej zostało uzbrojonych wielu młodych ludzi. Łatwo
dochodzi zatem do starć – donosi z Abidżanu dyrektor diecezjalnej Caritas Jean Djoman.
W gospodarczej stolicy kraju działa też niezależne komando, które choć walczyło przeciw
byłemu prezydentowi, nie w pełni utożsamia się z nowym. Jego przywódcy mają ambicje
polityczne – mówi Djoman. Podkreśla on ponadto, że trwające wciąż walki utrudniają
też działalność organizacji charytatywnych, na które zdana jest ponad milionowa rzesza
uchodźców. Wszystko to prowadzi do prawdziwej katastrofy humanitarnej – zaznacza dyrektor
abidżańskiej Caritas.
Niespokojny o przyszłość Wybrzeża Kości Słoniowej jest
również przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax, kard. Peter Turkson. Przed
dwoma tygodniami Benedykt XVI wysłał go do Abidżanu, aby pomógł w zakończeniu konfliktu.
Nie został on jednak wpuszczony do Wybrzeża Kości Słoniowej. Zdaniem afrykańskiego
purpurata największym problemem jest dziś legitymizacja rządów nowego prezydenta.
Choć zwycięstwo Ouattary zostało uznane przez zagranicznych obserwatorów, nie przestaje
ono być problematyczne – podkreślił kard. Turkson. Zaznaczył także, że aktualny konflikt
ma również podłoże etniczne. Nie ma natomiast charakteru religijnego, choć Ouattara
jest muzułmaninem, a Gbagbo katolikiem.