Pakistan: w obronie Mahometa zabito katolickiego ministra
Taki jest los przeklętych – niewiernych chrześcijan. Z błogosławieństwem Allacha mudżahedini
poślą każdego z was do piekła – to słowa, które islamscy bojownicy pozostawili na
miejscu zabójstwa pakistańskiego ministra ds. mniejszości religijnych. 42-letni Shabbaz
Bhatti zginął dziś rano. Zamachowcy zatrzymali jego samochód. Wyciągnęli go na zewnątrz
i przez dwie minuty przeszywali jego ciało seriami z karabinu maszynowego. W ulotce
pozostawionej na miejscu zabójstwa mordercy zaznaczają, że minister-katolik zginął
za swą wiarę oraz za dążenie do reformy prawa przeciw bluźnierstwu.
Był to
już drugi w ciągu zaledwie dwóch miesięcy zamach na pakistańskiego polityka, który
opowiadał się za zmianą kontrowersyjnej ustawy, a także występował w obronie Asii
Bibi chrześcijanki, skazanej na śmierć za obrazę Mahometa. W styczniu zginął jeden
z liderów rządzącej partii, muzułmanin Salman Taseer. Zabił go jego ochroniarz, który
nie uchodzi za ekstremistę, a swym czynem zjednał sobie w Pakistanie powszechne uznanie.
W czasie pierwszej rozprawy salę sądową wypełnili popierający go prawnicy, którzy
obsypali go kwiatami. Natomiast ulicami pakistańskich miast co rusz przechodzą manifestacje,
które gloryfikują zabójcę Taseera, sprzeciwiają się jakimkolwiek zmianom w prawie
o bluźnierstwie, a także domagają się egzekucji Asii Bibi.
Również zamordowanemu
dziś Shabbazowi Bhattiemu od dłuższego czasu grożono śmiercią. Był on jedynym chrześcijaninem
w pakistańskim rządzie. We wrześniu ubiegłego roku został przyjęty przez Benedykta
XVI. Przypomina o tym dzisiaj watykański rzecznik. „Zapewniając o naszej bliskości
z pakistańskimi chrześcijanami, tak bardzo doświadczanymi nienawiścią, apelujemy,
aby wszyscy zdali sobie sprawę, jak pilna jest obrona wolności religijnej oraz chrześcijan,
którzy stali się celem aktów przemocy i prześladowań” – czytamy w oświadczeniu ks.
Federica Lombardiego SJ.
W przekonaniu pakistańskiego episkopatu dzisiejszy
zamach to kolejny tragiczny przykład atmosfery nietolerancji, w której żyją tamtejsi
chrześcijanie. „Domagamy się od rządu i całego kraju, aby uznano i z całą stanowczością
podjęto ten problem” – powiedział abp Lawrence Saldanha, przewodniczący episkopatu.
W najbliższym czasie biskupi zbiorą się na kryzysowym posiedzeniu i wydadzą oficjalną
deklarację na temat prześladowania chrześcijan w Pakistanie.