2011-02-21 16:50:25

Indie: protesty po sfałszowanym raporcie o pogromach chrześcijan


W południowoindyjskim stanie Karnataka od kilku dni trwają protesty chrześcijan przeciw kłamliwemu raportowi, który zakończył dochodzenie w sprawie napaści na kościoły w roku 2008. Na ulice Mangaluru wyszło 50 tys. chrześcijan - katolików i protestantów. Wśród nich było wielu duchownych. Protestujący maszerowali w milczeniu z ustami przewiązanymi czarnymi przepaskami i trzymając w rękach czarne flagi. Półtoragodzinny marsz protestacyjny zakończył się na głównym placu Mangaluru.

Protestowali przeciw zakłamanemu raportowi podsumowującemu ponad dwuletnie dochodzenie w sprawie ataków na kościoły, jakie miały miejsce w 2008 r. w Karnatace. W dokumencie nie wymieniono sprawców antychrześcijańskich napaści i wandalizmu. Pominięto także udział w atakach członków dwóch hinduskich ugrupowań fundamentalistycznych, a winą za wybuch zajść obarczono częściowo chrześcijan. Ks. Babu Joseph, rzecznik episkopatu Indii, wyjaśnia: „Ludzie zrozumieli, że ten raport z całą pewnością nie był uczciwy i nie oddawał prawdy o tym, co się stało”.

Protestujący chrześcijanie domagali się, by śledztwo przejęło teraz Centralne Biuro Śledcze, instytucja dochodzeniowa budząca w Indiach największe zaufanie. Na ręce szefa policji w Mangalurzue złożyli także memorandum, w którym zażądali wycofania spraw karnych przeciw ofiarom napaści oraz zidentyfikowania sprawców ataków na kościoły i podjęcia wobec nich działań prawnych. Protestujący upominali się ponadto o odszkodowania dla osób i instytucji poszkodowanych podczas pogromów.

Protesty oraz memorandum przypomniały, że pogwałcono gwarantowane Konstytucją prawo mniejszości do wolności religijnej oraz swobodnego sprawowania kultu religijnego. Stanem Karnataka rządzi ultrahinduistyczna Indyjska Partia Ludowa.

E. Dziuk, Delhi







All the contents on this site are copyrighted ©.