Władze Namibii wyraziły zgodę na powrót Biblii do programu szkół publicznych. Oczekuje
się jeszcze na formalną zgodę tamtejszego ministerstwa edukacji. Pismo Święte zostało
wycofane z programu szkolnego tego południowoafrykańskiego kraju przed 20 laty, gdy
uzyskał on niepodległość. Zastąpiono je przedmiotem o nazwie „wychowanie religijne
i moralne”. W jego ramach prezentuje się różne wierzenia religijne i płynące z nich
wskazania moralne. Wprowadzenie tego programu uzasadniano świeckim charakterem państwa.
Trzeba jednak pamiętać, że większość mieszkańców Namibii to chrześcijanie, głównie
protestanci.
Na lekcjach wychowania religijnego i moralnego w namibijskich
szkołach mówi się również o chrześcijaństwie, ale tylko w aspekcie historycznym, nie
zaś prawdy przez nie głoszonej. Spowodowało to wyraźnie już widoczne szkody moralne
w społeczeństwie. Rada Kościołów Namibii, do której należą też tamtejsi katolicy,
przygotowała w ostatnich latach nowy program, opierający wychowanie moralne na prawdach
zawartych w Biblii. Zaproponowała go władzom, powołując się na konstytucję, która
zapewnia wolność praktykowania własnej religii wszystkim wierzącym, a więc także chrześcijańskiej
większości. Program zostanie wprowadzony od razu w szkołach prywatnych i kościelnych.
Natomiast uczniowie szkół publicznych muszą jeszcze czekać na oficjalną zgodę ministerstwa.
Oznacza to, że Pismo Święte jako przedmiot nauczania zostanie im przywrócone zapewne
dopiero w przyszłym roku.