Na wieść o beatyfikacji Jana Pawła II czekało wielu, nie tylko katolicy, ale również
ludzie dobrej woli, dla których Papież był wielkim autorytetem – mówi abp Zygmunt
Zimowski, kierujący watykańskim „ministerstwem zdrowia”.
„Rzecz bez precedensu,
że Benedykt XVI ogłosi błogosławionym swojego bezpośredniego poprzednika, zaledwie
sześć lat po Jego śmierci – powiedział abp Zimowski. – Przecież on był pierwszym i
naocznym świadkiem świętości Jana Pawła II, jako Jego bliski współpracownik przez
ponad 20 lat. Spotykali się bardzo często i razem troszczyli się o świadectwo „Piotrowych
kluczy”. Byłem świadkiem tej bliskości, przyjaźni i współodpowiedzialności. W tym
miejscu chciałbym przypomnieć fragment homilii, wypowiedzianej po polsku przez Benedykta
XVI, z okazji 5. rocznicy śmierci Czcigodnego Sługi Bożego Jana Pawła II:
„Na
zakończenie pragnę pozdrowić obecnych tu Polaków. Gromadzicie się licznie wokół grobu
Czcigodnego Sługi Bożego ze szczególnym sentymentem, jako córki i synowie tej samej
ziemi, wyrastający w tej samej kulturze i duchowej tradycji. Życie i dzieło Jana Pawła
II, wielkiego Polaka, może być dla was powodem do dumy. Trzeba jednak byście pamiętali,
że jest to również wielkie wezwanie, abyście byli wiernymi świadkami tej wiary, nadziei
i miłości, jakich on nieustannie nas uczył. Przez wstawiennictwo Jana Pawła II niech
was zawsze umacnia Boże błogosławieństwo”.
W tym duchu wielkiej odpowiedzialności
przygotujmy się na uroczystość wyniesienia na ołtarze naszego rodaka, żyjąc jego słowami
wypowiedzianymi w Starym Sączu w 1999 roku: „Bracia i siostry, nie lękajcie się chcieć
świętości! Nie lękajcie się być świętymi! Uczyńcie kończący się wiek i nowe tysiąclecie
erą ludzi świętych!”. W liście apostolskim Novo millennio ineunte Jan Paweł
II napisał, że „życie ludzi świętych najlepiej wyraża tajemnicę Kościoła” (n. 7),
a powołanie do świętości jest podstawą programu duszpasterskiego dla całego Kościoła
na nowe tysiąclecie (por. n. 30).