Katolickie Radio Nikaragui świętuje złoty jubileusz
Katolickie Radio Nikaragui obchodzi 50-lecie istnienia. Do wierności w głoszeniu Ewangelii
zachęcił rozgłośnię Papież, pozdrawiając po hiszpańsku pielgrzymów przybyłych na wczorajszy
Anioł Pański. Mszę z okazji przypadającej wczoraj rocznicy koncelebrował późnym wieczorem
z biskupami Nikaragui w katedrze w Managui przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków
Społecznego Przekazu.
Abp Claudio Maria Celli podkreślił, że rozgłośnie katolickie
winny wyrażać autentyczny głos ludzi najbardziej potrzebujących. Zwrócił uwagę, że
mają one znaczenie nie tylko dla misji ewangelizacyjnej Kościoła, ale też dla rozwoju
ogólnoludzkiego. Jak powiedział, przybył pobłogosławić technikę cyfrową i obecność
rozgłośni w internecie. „Świat posuwa się naprzód w stosowaniu nowych technologii
i obowiązkiem Kościoła jest korzystać z nich, by możliwie jak najlepiej szerzyć Ewangelię”
– stwierdził szef watykańskiej dykasterii ds. mediów. Na początku swej wizyty 4 stycznia
zainaugurował on w siedzibie radia studio telewizyjne im. Benedykta XVI. Spotkał się
też 5 stycznia z księżmi stołecznej diecezji, a następnie z episkopatem Nikaragui.
Omówiono przy tej okazji tematy związane ze środkami społecznego przekazu i z wyzwaniami
duszpasterskimi, jakie stawiają przed Kościołem nowe technologie medialne.
Abp
Celli spotkał się też w Managui 6 stycznia z dziennikarzami. Zapytany o trwający już
od kilku miesięcy konflikt graniczny między Nikaraguą a Kostaryką podkreślił, że te
dwa chrześcijańskie narody winny go przezwyciężyć na drodze dialogu. Pytano też o
ataki sfer rządowych Nikaragui na biskupów. Gość z Watykanu, nie wchodząc w ich meritum,
przypomniał, że tego typu fakty nie są dla Kościoła nowością. Jak wiadomo, episkopat
zarzuca rządowi fałszerstwa wyborcze i naruszanie konstytucji m.in. przez propozycję
kolejnego mandatu prezydenckiego Daniela Ortegi. Ponadto podczas konferencji prasowej
poruszono sprawę przechodzenia licznych katolików do sekt. Przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Środków Społecznego Przekazu zwrócił uwagę, że w różnych krajach działają
wielkie ugrupowania religijne, dobrze zorganizowane i wyposażone zarówno ekonomicznie,
jak i w media. Zauważył jednak, że wielu z katolików przez nie przyciągniętych po
pewnym czasie powraca do jedności z Kościołem.