Z okazji tegorocznych świąt Bożego Narodzenia watykański sekretarz stanu ujawnił
swą kolekcjonerską pasję. Kard. Tarcisio Bertone zbiera betlejemskie szopki. W swym
apartamencie ma ich 54. Pochodzą praktycznie z całego świata. Z Ziemi Świętej, Filipin,
Kolumbii, Nikaragui, Kenii, Meksyku... by wymienić tylko niektóre. Nie brakuje też
szopki z Polski. Najwięcej jest jednak z samych Włoch. Jak się bowiem okazuje, bożonarodzeniowa
szopka to jeden z prezentów, które kard. Bertone przyjmuje najchętniej. Są więc szopki,
w których znajdziemy m.in. rodzinną miejscowość watykańskiego hierarchy, Romano Canavese
w Piemoncie na północy Włoch.
Do swej kolekcji watykański sekretarz stanu dopuścił
w tym roku jednego z dziennikarzy L’Osservatore Romano. Oprowadzając go po swych zbiorach,
przyznał, że szopki to dla niego symbol tradycji chrześcijańskiej, a zarazem powszechności
Kościoła. Najstarsza szopka w zbiorach kard. Bertone pochodzi z IV w. Dokładniej rzecz
biorąc jest to współczesna kopia fragmentu starożytnego sarkofagu, odkrytego w jednej
z nekropolii watykańskich. Przedstawia ona scenę pokłonu trzech króli. Dla kard. Bertone
kopię wykonały muzea watykańskie. Również z laboratoriów muzeów pochodzi kopia szopki,
wykonanej w 1291 r. przez Arnolfa di Cambio dla Bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie
przechowywane są relikwie prawdziwego żłóbka z Betlejem.
Szopki w apartamencie
sekretarza stanu wykonane są z najróżniejszych materiałów. A zatem tradycyjne: z drewna
czy ceramiki. Ale są też bardziej cenne: ze złota, srebra, kości słoniowej czy kamieni
szlachetnych. Szopka z Kenii została wyrzeźbiona w czarnym hebanie. Ta z Ziemi Świętej
jest wykonana w drzewie oliwnym.