2010-12-17 17:37:02

Benedykt XVI: Chrystus jest światłem rozpraszającym mroki błędu i grzechu


Za 34-metrowy świerk stojący już na placu św. Piotra i za 50 mniejszych choinek przywiezionych do Watykanu Papież podziękował ich ofiarodawcom, których przyjął w południe w Sali Klementyńskiej. Drzewka dostarczono tym razem z południowego Tyrolu we włoskich Alpach. Z tego w dużej części niemieckojęzycznego regionu pochodziła babcia Benedykta XVI, Maria Tauber-Peintner. Na audiencji był też obecny burmistrz jej rodzinnej miejscowości, pragnący nadać wyniesionemu na Stolicę Piotrową wnukowi tamtejszej mieszkanki honorowe obywatelstwo. Ojciec Święty wyraził mu wdzięczność.

„Dziś wieczorem, na zakończenie oficjalnej ceremonii przekazania choinki, zostaną zapalone zdobiące ją światła – powiedział Papież. – Rosła ona na wysokości ok. 1500 m npm. i wycięto ją, nie powodując żadnych szkód w życiu lasu. Choinka pozostanie przy szopce aż do końca bożonarodzeniowych uroczystości. Będą ją podziwiać liczni pielgrzymi i turyści z całego świata jako wymowny symbol światła, które Chrystus przez swoje narodziny przyniósł ludzkości. On, Mesjasz, przyszedł pośród nas, by rozproszyć mroki błędu i smutek grzechu, urzeczywistniając w sposób niepowtarzalny łaskawość Boga. Wierzyć w Niego znaczy przyjąć w sobie samych światło, którym jest Chrystus Jezus”.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.