Algieria: władze otwierają kościół, ale zakazują ewangelizacji
W stolicy Algierii udostępniono wczoraj wiernym, po trwającym cztery lata remoncie,
bazylikę Matki Bożej Patronki Afryki. Ta dominująca nad miastem świątynia została
wybudowana w połowie XIX w. przez francuskich osadników. Wczoraj otwarto ją z wielką
pompą. W ceremonii uczestniczyli przedstawiciele rządu, którzy chcieli w ten sposób
zademonstrować, że Algieria jest krajem tolerancyjnym i że nie poddała się naporowi
islamistów.
Tym niemniej na wczorajszej uroczystości w Algierze negatywnie
zaciążył niedzielny wyrok sądu w Kabylii na wschodzie kraju. Skazał on na kary więzienia
w zawieszeniu czterech miejscowych protestantów ewangelikalnych, konwertytów z islamu,
za organizowanie nielegalnego miejsca kultu. Uczestniczący w otwarciu bazyliki algierski
minister stanu Abdelaziz Belkhadem podkreślił, że protestanci nie zostali ukarani
za swą wiarę, lecz za nieprzestrzeganie prawa. „Ich problem polega na tym, że po kryjomu
prowadzili ewangelizację, co zostało przecież odrzucone i potępione nawet przez sam
Watykan” – zaznaczył polityk. Agencje nie podają, czy ktoś z katolickich uczestników
uroczystości sprostował fałszywe słowa algierskiego ministra na temat stosunku Stolicy
Apostolskiej do ewangelizacji.