Kościół „nie może być obojętny wobec problemów, jakie pojawiają się na polu społecznym,
kulturalnym, ekonomicznym i politycznym”, ponieważ „nic, co prawdziwie ludzkie, nie
jest mu obce” – powiedział kard. Antonio Cañizares. Prefekt Kongregacji ds. Kultu
Bożego i Dyscypliny Sakramentów otrzymał doktorat honoris causa Katolickiego
Uniwersytetu Św. Wincentego w Walencji. W uroczystości, która odbyła się 9 grudnia
w Palau de les Arts Reina Sofía, udział wzięły najwyższe władze regionu Walencji,
biskupi oraz przedstawiciele środowiska akademickiego.
Kard. Cañizares w swoim
wystąpieniu zwrócił uwagę na obecny bardzo poważny upadek ekonomiczny i społeczny.
„Ideały” człowieka Europy Zachodniej to m. in. dobrobyt, pieniądz, seks, narcystyczne
zadowolenie, konsumpcja, permisywizm. Bóg został zepchnięty na margines życia. Jednak
ograniczenie religii katolickiej do sfery ściśle prywatnej, jak chcą tego niektórzy,
jest nie do przyjęcia – stwierdził kard. Cañizares. Jego zdaniem wiara chrześcijańska
odnosi się do całości życia i dlatego nie można ograniczyć doświadczenia chrześcijańskiego
do sfery intymności lub żyć nim w sposób indywidualistyczny. Bez naruszania autonomii
innych podmiotów społeczeństwa Kościół nie może pozostać obojętny wobec problemów,
które się pojawiają. W ciemnej nocy zbiorowego ateizmu czuje obowiązek, aby przypominać,
że „jedyną rzeczą, której człowiek potrzebuje, jest Bóg”.
Kard. Antonio Cañizares
jest drugą osobą, która otrzymała doktorat honoris causa na Katolickim Uniwersytecie
Św. Wincentego w Walencji. Pierwszym doktorem honoris causa był Polak, kard. Zenon
Grocholewski (2009 r.).