2010-12-10 18:00:03

Irak: chrześcijanie wspominają ofiary masakry


Zgodnie ze zwyczajem wschodnich chrześcijan, 40 dni po rzezi syrokatolików w Bagdadzie modlono się za blisko 50 chrześcijańskich ofiar terrorystycznego zamachu. Mszę odprawiono w tej samej świątyni, która stała się sceną tragedii. Tym razem była otoczona przez 20 wozów sił bezpieczeństwa. Zamknięto też wszystkie ulice w okolicy kościoła. W liturgii uczestniczyło wielu zwierzchników wspólnot chrześcijańskich w Iraku.

Natomiast chrześcijanie w Basrze, drugim co do wielkości mieście w tym kraju, zapowiedzieli, że w tym roku, na znak protestu wobec rosnącej agresji względem wyznawców Chrystusa, zrezygnują z publicznego świętowania Bożego Narodzenia. Jako przykład podają właśnie atak na syrokatolików w Bagdadzie. Kapłani zaapelowali też do wiernych, by uważali ze świątecznymi ozdobami. Mogą one bowiem ułatwić terrorystom identyfikację domów, w których mieszkają chrześcijanie. Iraccy islamiści zapowiedzieli ich całkowitą zagładę.

Ofiary antychrześcijańskich pogromów przypomniano dziś również w irackiej ambasadzie w Rzymie. W okolicznościowej uroczystości uczestniczył między innymi delegat syrokatolików przy Watykanie abp Mikhael Al-Jamil. Zaznaczył on, że dramatyczny exodus chrześcijan z Iraku nie jest spontaniczny i przypadkowy, lecz jest konsekwentnie realizowanym planem, którego celem jest całkowita eliminacja chrześcijan z całego Bliskiego Wschodu. Abp Al-Jamil przypomniał, że eksterminuje się kapłanów i studentów, a niekiedy nawet całe rodziny. Zeznania syrokatolickiego hierarchy potwierdził ambasador Iraku przy Stolicy Apostolskiej, Habib Mohammed Hadi Ali Al Sadr. Zachęcił on irackich chrześcijan, by nie godzili się na ucieczkę ze swej ojczyzny.

kb/ rv, afp, ansa








All the contents on this site are copyrighted ©.