2010-11-28 17:16:51

Grudniowy numer Miejsc Świętych


Zakończony niedawno Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu zwrócił uwagę świata na sytuację chrześcijan w tym regionie. Benedykt XVI zwołał ten synod zatroskany dramatyczną sytuacją chrześcijan, których liczba na Bliskim Wschodzie z każdym dniem maleje i których prawa są powszechnie łamane. Synod był ponadto wspaniałą okazją, aby choć trochę poznać bogactwo Kościoła katolickiego w złożoności jego historii, różnorodności obrządków i tradycji liturgicznych.

Warto się zapytać, jaka jest nasza wiedza na temat braci żyjących na Bliskim Wschodzie? Czy wiemy, na przykład, gdzie leży, Tur Abdin? – ziemia, gdzie niegdyś bujnie kwitło chrześcijańskie życie, rozwijała się myśl i kultura, rosły zachwycające do dziś kościoły i klasztory? Ziemia, w którą przez wieki wsiąkała krew męczenników aż po hekatombę ubiegłego stulecia naznaczonego czystkami etnicznymi i religijnymi?

Doskonałą pomocą w poznaniu znaczenia i dorobku chrześcijan z Tur Abdin i innych regionów Bliskiego Wschodu jest grudniowy numer miesięcznika Miejsca Święte. Wraz z Barbarą Hajjar, chrześcijanką mieszkającą w Syrii udajemy się w pasjonującą pielgrzymkę do zapomnianych, a wciąż promieniujących chrześcijańskim życiem miejsc, jak Mardin, Mar Gabriel czy Hah. To właśnie w Hah, jak chcą starożytne legendy, mieli się spotkać Mędrcy ze Wschodu, a w drodze powrotnej zbudować niewielką kapliczkę, która stała się fundamentem przyszłej wspaniałej świątyni poświęconej Maryi Bożej Rodzicielce.

Już nie legendarne, a jak najbardziej prawdziwe jest niezwykle bogate życie duchowe i intelektualne chrześcijan z Tur Abdin. Na szczególne wyróżnienie zasługuje szkoła w Nisibis, której znaczenie dla kultury światowej jest nie do przecenienia. Jej złoty okres przypada na VI wiek, ale – co bardzo ważne – po zajęciu tych terenów przez Arabów, chrześcijanie syriaccy tłumaczyli na nowy język starożytne dzieła myślicieli chrześcijańskich i greckich. To między innymi dzięki nim rozwinęła się później wspaniała średniowieczna filozofia arabska, której przedstawiciele twórczo kontynuowali myśl Pitagorasa, Platona i Arystotelesa. Więcej o tym pasjonującym zagadnieniu w artykule Adama Izdebskiego, który dodatkowo opisuje starożytne systemy irygacyjne pozwalające na rozwój wiosek i życia mniszego. Skoro już o pustelnikach, to w grudniowym numerze Miejsc Świętych można również przeczytać o Szymonie Słupniku Młodszym, żyjącym w VI wieku w okolicach Antiochii. Więcej uwagi autorzy miesięcznika poświęcają jednak postaci św. Efrema, jedynego syryjskiego Doktora Kościoła, zwanego Doktorem Maryjnym czy harfą Ducha Świętego. Doprawdy, jego poematy poświęcone Maryi czy tajemnicy Bożego Narodzenia, zachwycają do dziś świeżością ducha, oryginalnością porównań, autentyzmem wiary. „Zdumieniem napełniła mnie Maryja – pisze Efrem – że dała mleka Temu, który żywi ludy. Dzieckiem się stał i zamieszkał w Pannie, Ten, którego pełen jest świat cały”.

Grudniowy numer Miejsc Świętych to niezapomniana podróż na pogranicze syryjsko-tureckie: od Tur Abdin i Nisibis poprzez Edessę – kolebkę mandylionu aż po Antiochię, starożytną metropolię, gdzie po raz pierwszy uczniów Chrystusa nazwano chrześcijanami, gdzie Dobrą Nowinę głosili między innymi święci Piotr i Paweł, skąd wyruszały pierwsze wyprawy misyjne. Antiochia (dzisiejsza Antakya) to siedziba biskupia jednego z najbardziej znanych męczenników starożytności, św. Ignacego, który został aresztowany i ok. 107 roku przewieziony do Rzymu, by na arenie, w zębach dzikich zwierząt, stać się czystym chlebem Bożym. Mówiąc o Antiochii nie można zapomnieć postaci wybitnego profesora patrologii i biskupa Luigi Padovese, o czym przypomina ks. Waldemar Turek. Luigi Padovese, który w Rzymie nauczał o św. Ignacym, a w 2004 roku został wikariuszem apostolskim Anatolii, w tym roku poniósł śmierć zasztyletowany przez osobistego kierowcę.

Grudniowy numer Miejsc Świętych zamyka artykuł zatytułowany Fryderyka Chopina rok ostatni w Ojczyźnie.

Gorąco zachęcam do lektury miesięcznika i życzę owocnych przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Obyśmy, jak Mędrcy ze Wschodu, potrafili odnaleźć drogę do Zbawiciela.

M.. Mejzner SAC








All the contents on this site are copyrighted ©.