Chiny: biskup jednak wyświęcony bez zgody Watykanu
Pomimo stanowczych protestów ze strony Stolicy Apostolskiej w Chinach doszło do święceń
biskupich bez aprobaty Papieża. Był to pierwszy taki przypadek od 2006 r. Do tej pory
wszystkie nominacje biskupie były konsultowane między Watykanem i chińskimi władzami.
Przedwczoraj watykański rzecznik ostrzegł, że ewentualne święcenia Stolica Apostolska
będzie traktować jako poważne naruszenie wolności sumienia i wyznania.
Do
sakry doszło dziś rano w Chengde. Uczestniczyło w niej ośmiu biskupów trwających w
jedności z Papieżem, w tym arcybiskup Pekinu Joseph Li Shan. Źródła nie są zgodne,
czy ich udział był dobrowolny czy też zostali do tego zmuszeni. Konsekrowany na biskupa
został ks. Joseph Guo Jincai. Uchodzi on za lojalnego względem władz aparatczyka i
odgrywa istotną rolę w oficjalnym Kościele. Stąd zabiegi Pekinu o wyniesienie go do
godności biskupiej, na co nie zgadzał się Ojciec Święty.
Przebywający na konsystorzu
były biskup Hong Kongu kard. Joseph Zen Ze-kiun nazwał święcenia haniebnym naruszeniem
wolności religijnej. Podziękował zarazem Stolicy Apostolskiej za stanowcze protesty
w tej sprawie. Zasmuceni i oburzeni całym zajściem są również wierni. Największe rozgoryczenie
budzi udział w sakrze biskupów, którzy deklarują jedność z Papieżem. Wierni nie wiedzą,
czy teraz, kiedy udzielili oni święceń wbrew woli Ojca Świętego, będą mogli nadal
przyjmować z ich rąk sakramenty.