Globalny kryzys gospodarczy i finansowy wpłynie także na przywództwo polityczne.
Istnieje przy tym ryzyko utwierdzenia „nowych i niekoniecznie lepszych wizji dotyczących
godności człowieka”. Przed takim niebezpieczeństwem ostrzegł wczoraj kardynał sekretarz
stanu Tarcisio Bertone na forum spotkania poświęconego temu tematowi, a zorganizowanemu
przez watykański Instytut Dzieł Religijnych. W swoim wystąpieniu włoski purpurat wskazał
na możliwe uboczne skutki kryzysu dla geopolityki i kultury, gdzie czynnik gospodarczy
ma niebagatelne znaczenie. Z tego powinniśmy zdać sobie sprawę – dodał kard. Bertone.
Nawiązał
do tego obecny na konferencji włoski minister gospodarki i finansów Giulio Tremonti.
Jego zdaniem ustalenie wspólnych reguł w świecie pozbawionym dwubiegunowości może
nie być łatwe. Stąd skupienie się właśnie na obronie godności człowieka może okazać
się czynnikiem na nowo organizującym geopolitykę. Z kolei na szczeblu europejskim
włoski minister zwrócił uwagę na potrzebę dyscypliny i oszczędności, które powinny
towarzyszyć wprowadzaniu w życie owych wspólnych reguł nowego światowego porządku
ekonomicznego.