Zabytkowa krypta w podziemiach Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze, gdzie przez sześć
wieków chowani byli mnisi paulińscy, została na miesiąc otwarta dla pielgrzymów. To
jedyna w roku okazja, aby nawiedzić to jedno z najstarszych miejsc w jasnogórskim
sanktuarium.
Krypta powstała być może już w XV wieku. Od początku przeznaczona
była do pochówku zakonników. Tu spoczął m.in. o. Augustyn Kordecki, bohaterski obrońca
klasztoru z czasów potopu szwedzkiego. Nisz wykutych w skale jest tam 36: „Jest to
ściana, gdzie są poziome wnęki, do których wkładano ciało zmarłego zakonnika i zamurowywano
umieszczając odpowiednią inskrypcję” – wyjaśnił o. Stanisław Rudziński.
Tradycyjnie
w Dzień Zaduszny w krypcie zakonnicy odprawiają Msze św. w intencji zmarłych współbraci
i pielgrzymów. Ołtarz ustawiony jest w miejscu, gdzie niegdyś składano w urnach prochy
mnichów. Paulini, żyjący według surowej reguły św. Augustyna, jeszcze do ubiegłego
wieku zachowywali specjalny rodzaj pochówku, pozbawiony nagrobków ziemnych.
W
jasnogórskich kryptach, których z pewnością jest kilkanaście, chowani byli nie tylko
zakonnicy, ale także inne osoby, zasłużone dla sanktuarium. Niedawno odkryto np. cztery,
niezwykle rzadko spotykane w Polsce, pochówki osób świeckich w trumnach nazywanych
dłubankami.