W indyjskim stanie Karnataka chrześcijanie coraz częściej stają się celem ekstremistów
hinduistycznych. Dzieje się tak z powodu zaangażowania Kościoła w rozwój szkół, w
których także ubodzy z najniższych kast mogą zdobyć wykształcenie.
Przekonany
jest o tym br. Phillip Noronha wicedyrektor szkoły (Holy Cross School) w Bangalurze.
Tydzień temu został on dotkliwie pobity przez grupę 500 fundamentalistów, którzy zarzucali
mu molestowanie seksualne. W istocie powodem ataku była próba przejęcia części terenów
szkoły, które chcieli oni przyłączyć do ziemi otaczającej hinduistyczną świątynię.
Pobity misjonarz zauważa, że fundamentaliści coraz mocniej sprzeciwiają się temu,
by Kościół pomagał biednym w zdobyciu wykształcenia. Edukacja oznacza bowiem rozwój
społeczny i wzrost świadomości swej godności i praw przysługujących każdemu człowiekowi,
a co za tym idzie, wyższe kasty nie mogą już tak łatwo wykorzystywać ubogiej ludności.