Abp Kazimierz Nycz z „dużym zakłopotaniem” przyjmuje tę nominację. Jak powiedział,
jest ona dla niego wezwaniem do jeszcze większej służby Kościołowi.
„Każdy
biskup jest odpowiedzialny za cały Kościół, jest jakby uczestnikiem kolegium, które
jest Kolegium Apostolskim – zauważył metropolita warszawski. Natomiast kardynał w
sposób szczególny, powołany przez Papieża do tego, żeby uczestniczyć jeszcze bardziej
w sprawach Kościoła powszechnego, w sprawach wyrażających się pracą czy to na poziomie
poszczególnych kongregacji watykańskich, czy spotkań Kolegium Kardynalskiego z Papieżem.
Więc zdaję sobie sprawę z tego, że jest to nie tyle wyróżnienie, co powołanie do większej
pracy na rzecz Kościoła, Kościoła powszechnego” – powiedział abp Nycz.
Metropolita
warszawski wyraził przekonanie, że nominacja kardynalska nie wynika z jego osobistych
zasług, lecz należy się ona Kościołowi warszawskiemu ze względu na jego rangę i tradycję.