Kościół Afryki jest młody duchem, ale potrzebuje wsparcia w modlitwie i w konkretnej
pomocy. Zaapelował o nią prezes światowej federacji Pueri Cantores, który spotkał
się w Burundi z przedstawicielami tamtejszego Kościoła. Ks. Robert Tyrała przyznał
w rozmowie z Radiem Watykanskim, że kluczową sprawą, jeśli chodzi o pomoc dla Afryki,
jest wsparcie edukacji młodych ludzi, którzy niebawem przejmą odpowiedzialność za
Kościół i sprawę pokoju w tym zapalnym punkcie świata.
„Moje spotkanie z chórami,
jak się wydaje, przyniosło oczekiwane owoce, to znaczy większą świadomość tych, którzy
tutaj tworzą federację Pueri Cantores – powiedział polski kapłan. – Jedną z idei organizacji
jest idea ruchu dla pokoju, dla wspólnoty, dla jedności. Kościoły są, zwłaszcza w
Kongu, pełne. Ci ludzie do kościoła przychodzą, są zainteresowani wiarą, religią.
Natomiast być może więcej powinniśmy zwrócić uwagę na edukowanie tych ludzi; żeby
oni sami mogli pewne rzeczy podejmować, by pewne działania były konsekwentne i temu
służy także idea Pueri Cantores – śpiewu, edukacji młodych przez wartości chrześcijańskie,
ale również właśnie idea pokoju. Idea, którą wytyczył ks. Mayer, że jutro wszystkie
dzieci świata będą śpiewać Boży pokój. Kościół w Kongo jest bogaty duchem. Potrzebuje
wsparcia modlitewnego, ale także wsparcia materialnego, które mogłoby pomóc realizować
pewne rzeczy, zwłaszcza edukację młodych ludzi, żeby przyniosło nowe pokolenie katolików,
nowe pokolenie chrześcijan” – mówił ks. Tyrała z Budżumbury w Burundii.