Patriarcha Cyryl: modlitwa najlepszym środkiem antydepresyjnym
Współczesny człowiek potrzebuje religii jak powietrza, a modlitwa jest najlepszym
środkiem antydepresyjnym – powiedział patriarcha Cyryl kanałowi telewizyjnemu Rossija
w trakcie pobytu w Jużnosachalińsku. Prawosławny hierarcha kontynuuje wizytę pasterską
na Dalekim Wschodzie.
„Kiedy zwracamy się do Boga na modlitwie, to wchodzimy
w całkowicie inny wymiar życia. Z wysokości lotu ptaka spostrzegamy historię naszego
życia. Modlitwa pomaga człowiekowi wybierać priorytety życiowe, radzić sobie ze stresem”
– powiedział patriarcha.
,,Modlić się – kontynuował dalej Cyryl – nie oznacza
wykonywania magicznych, pogańskich obrzędów, np. uderzania w bęben lub machania w
tańcu jakąś tkaniną wokół siebie. W pierwszym rzędzie to zdolność do właściwej orientacji
życia, stosowania metodologii znanej od dwóch tysięcy lat. W takim kontekście religia
potrzebna jest współczesnemu człowiekowi jak powietrze”.
Nawiązując do problemu
przygotowania do dojrzałego życia chrześcijańskiego, patriarcha podkreślił, że nie
chodzi tu o to, w jakie święta powinno się chodzić do cerkwi. Najważniejsza jest według
zwierzchnika rosyjskiego prawosławia „zdolność przebudzenia ogromnej duchowej i kulturowej
warstwy w człowieku, będącej bardzo często w stanie uśpienia”. To przebudzenie pomoże
człowiekowi pokonać momenty kryzysów, stresu, doświadczeń.