Pierwszy dzień wizyty Benedykta XVI w Wielkiej Brytanii kończy Msza św. w oddalonym
o niemal 90 km od Edynburga Glasgow, największym mieście Szkocji. Papież przybył
na miejsce celebry w kawalkadzie samochodów, przejeżdżając autostradą M8. W Bellahouston
Park zgromadziło ok. 65 tys. wiernych, którzy przez wiele godzin oczekiwali na przyjazd
Ojca Świętego. Po dotarciu na miejsce papież przesiadł się do papamobile i objechał
poszczególne sektory pozdrawiając zebranych. Dwukrotnie zatrzymał się w czasie przejazdu,
by ucałować podane mu niemowlę. Na placu powiewały przede wszystkim papieskie i brytyjskie
flagi, ale było również kilka polskich. Papieża witał abp Glasgow Mario Conti.
„Witaj w Zjednoczonym Królestwie, której monarchia już cię dziś witała w imieniu
wszystkich obywateli. My stanowimy echo tego powitania, tworzymy wspólnotę wiary,
posłuszną ewangelii, która jest nauczana na tej ziemi od ponad 15 wieków, zanim jeszcze
ziemia na południu stała się Anglią a ta, na której stoisz Szkocją” Jako dar papież
otrzymał oprawiony w skórę żywot św. Niniana, którego liturgiczne wspomnienie dziś
przypada. Zarówno przed Mszą św., w czasie jej trwania, jak i po zakończeniu śpiewała
Susan Boyle, uczestniczka brytyjskiej edycji programu „Mam Talent”. Z pochodzenia
Szkotka została bardzo serdecznie przyjęta przez uczestników liturgii. Po Mszy
św. Benedykt XVI pojechał na międzynarodowe lotnisko w Glasgow, by następnie udać
się do Londynu. Noc papież spędza już w stolicy, w Nuncjaturze Apostolskiej w dzielnicy
Wimbledon, która jest jego rezydencją w czasie pobytu na Wyspach Brytyjskich. R.
Łączny, KAI