Na świecie co piąty dorosły nie potrafi czytać i pisać – alarmuje katolicka agencja
Misna. Szacuje się, że na świecie 750 mln osób nadal boryka się z analfabetyzmem.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Afryce, gdzie w niektórych krajach 60 proc. ludności
nie ma tych podstawowych zdolności komunikacyjnych. Dramat ten często dotyka kobiety,
które skazane są wtedy na bycie nieobecnymi w życiu społecznym. Natomiast wykształcenie
daje im autonomię ekonomiczną i staje się zachętą do zaangażowania także w politykę.
Najszybciej z redukcją analfabetyzmu radzą sobie Azjaci, oprócz Bangladeszu. Natomiast
najwolniej proces ten przebiega w Afryce subsaharyjskiej.
Kościół katolicki
jest na pierwszej linii walki z analfabetyzmem. Dysponuje imponującą siecią szkół
od podstawowych do specjalistycznych centrów uniwersyteckich. Do 200 tys. katolickich
placówek edukacyjnych uczęszcza każdego dnia 45 mln uczniów. Szkoły katolickie są
praktycznie we wszystkich krajach. W niektórych z nich, przy niewydolnych systemach
edukacji państwowej, Kościół zapewnia edukację powszechną i o zdecydowanie wyższej
jakości. Pieczę nad nią sprawuje Kongregacja Edukacji Katolickiej, której przewodniczy
kard. Zenon Grocholewski. Duży wpływ na rozwój szkolnictwa uniwersyteckiego miał Jan
Paweł II, któremu bardzo zależało na tej dziedzinie zaangażowania Kościoła. Za jego
pontyfikatu utworzono 250 katolickich uniwersytetów. Na wielu z nich uprawiana jest
cała paleta dyscyplin: od medycyny po dyplomację, nie brak też renomowanych szkół
technicznych, kształcących przyszłych inżynierów.