Od prawie dwóch miesięcy 32 Indian z plemienia Mapuczów przetrzymywanych w chilijskich
więzieniach prowadzi strajk głodowy. Prezydent Chile zwrócił się do Kościoła katolickiego
oraz innych wyznań z prośbą o przekonanie ich do przerwania głodówki. Sebastián Piñera
obawia się o ich zdrowie i życie. Przedstawiciel tubylców więzionych pod zarzutem
zakłócania porządku publicznego zapowiedział już jednak, że nie zaprzestaną oni tej
formy protestu, dopóki władze nie zagwarantują im sprawiedliwego procesu sądowego.
Więzieni Mapucze nie chcą, by stosowano wobec nich specjalne ustawodawstwo antyterrorystyczne.
Chilijski Kościół od początku troszczył się o ich los, wielokrotnie apelując do władz
o dialog i sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu z tubylcami.