2010-09-05 17:45:23

Benedykt XVI w Carpineto Romano: o Leonie XIII i jego nauczaniu społecznym


Do Carpineto Romano, miasteczka położonego w górskiej okolicy we włoskiej diecezji Anagni-Alatri, udał się 5 września rano Benedykt XVI. Papież dotarł tam helikopterem po około 15 minutach lotu. To właśnie w tym miasteczku przed 200 laty – a dokładnie 2 marca 1810 r. – urodził się Vincenzo Gioacchino Pecci, późniejszy papież Leon XIII. W czasie krótkiej wizyty Ojciec Święty sprawował Eucharystię na głównym placu miasta, w której uczestniczyli głównie jego mieszkańcy.

Przypominając w homilii postać i nauczanie swego poprzednika Ojciec Święty mówił o prymacie Boga i Chrystusa, które winny cechować każdego chrześcijanina, także Papieża. „Jezus otwarcie wskazuje na trzy wymiary niezbędne do tego, by być jego uczniem: kochać Go bardziej, niż kogokolwiek innego i niż własne życie, dźwigać własny krzyż i naśladować Go, oraz zrezygnować ze swej własności. Wobec uczniów Chrystus wyraża się jasno: naśladowanie angażuje i nie może zależeć od chwilowego entuzjazmu czy oportunizmu. Winno być to rozważna decyzja, wynikająca z odpowiedzi na pytanie: Kim jest dla mnie Jezus? Czy rzeczywiście jest prawdziwym «Panem», będącym na pierwszym miejscu, podobnie jak Słońce, wokół którego krążą wszystkie planety? – mówił Benedykt XVI.

Ojciec Święty kontynuując homilię podkreślił, że Leon XIII był człowiekiem wielkiej wiary i głębokiej pobożności. Papież ten żył przekonaniem, że bez modlitwy, to znaczy wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem, nie można nic zrobić. Znalazło to wyraz zarówno w jego własnym życiu jak i posłudze na Stolicy Piotrowej, zwłaszcza w nauczaniu oraz w licznych encyklikach i listach apostolskich.

„Każdy pasterz wezwany jest, by przekazywał ludowi Bożemu nie jakieś abstrakcyjne prawdy, ale mądrość, a więc przesłanie, które łączy wiarę i życie, prawdę i konkretną rzeczywistość. Papież Leon XIII, z pomocą Ducha Świętego, dokonał tego w bardzo trudnym okresie dla Kościoła, dochowując wierności tradycji i zmagając się jednocześnie z wielkimi nowymi wyzwaniami. Dokonał tego dzięki chrześcijańskiej mądrości, ugruntowanej w Piśmie Świętym, w ogromnym dziedzictwie teologicznym i duchowym Kościoła, oraz w solidnej i jasnej filozofii świętego Tomasza z Akwinu, którego cenił w najwyższym stopniu i promował w całym Kościele” – mówił Benedykt XVI.

Papież przypomniał także o zasługach Leona XIII dla rozwoju katolickiej nauki społecznej, która powinna opierać się na fundamencie wiary i życia duchowego. Problematyka ta stanowiła temat jego słynnej encykliki „Rerum Novarum”, ale obecna była też w wielu papieskich wystąpieniach. W tym kontekście Benedykt XVI nawiązał do niedzielnego czytania z „Listu do Filomena”, w którym św. Paweł nazywa niewolnika Onezyma swoim bratem. Nowość chrześcijaństwa w świecie antycznym polegała także na przekraczaniu barier dzielących niewolników i ludzi wolnych, dając w historii początek ruchu, który doprowadził do zniesienia niewolnictwa.

Pod koniec XIX wieku w roku 1890 Leon XIII poświęcił encyklikę „Catholicae Ecclesiae”. W okresie napięć i przemian politycznych w świecie jednym z efektów papieskiej refleksji nad kwestią społeczną było powstanie licznych inicjatyw kościelnych, podejmowanych zwłaszcza w środowiskach wiejskich i robotniczych, na polu prasy katolickiej i poprzez zakładanie stowarzyszeń.

W epoce ostrego antyklerykalizmu i gwałtownych manifestacji przeciwko Papieżowi, Leon XIII potrafił prowadzić Kościół i wspierać katolików na drodze twórczego uczestnictwa w życiu społecznym. Charakteryzowało go otwarcie na wyzwania współczesności. Będąc w podeszłym wieku, jako człowiek mądry i dalekowzroczny, wprowadził „łódź Piotrową” w wiek XX. Kościół był jednak odmłodzony duchem, gotowy do podjęcia nowych wyzwań. Politycznie i fizycznie Leon XIII był jeszcze „więźniem Watykanu”, w rzeczywistości jednak, bez żadnych kompleksów podejmował wielkie kwestie współczesności – zakończył Benedykt XVI.

rz, se/rv








All the contents on this site are copyrighted ©.