Trzech chrześcijańskich pracowników organizacji humanitarnej zamordowali w dolinie
Swat pakistańscy Talibowie. Ofiary zginęły w wyniku ataku na konwój pomocy dla ofiar
powodzi. Katastrofa wygnała z domów 20 mln Pakistańczyków. Ciała ofiar talibów odnalazł
następnego dnia patrol wojskowy. Ze względów bezpieczeństwa nie ujawniono organizacji,
dla której pracowali zamordowani, ani ich danych personalnych i narodowości. To już
kolejna zbrodnia pakistańskich ekstremistów, którzy poprzednio zabili 10 pracowników
innej organizacji humanitarnej. Zdaniem korespondentów agencji Fides Talibowie realizują
teraz nową politykę wobec ofiar klęski żywiołowej. Starają się zaskarbić sympatię
powodzian, rozdzielając im pomoc humanitarną. Przy jej dystrybucji dochodzi jednak
często do rażącej dyskryminacji chrześcijan i hinduistów. Talibowie jasno też deklarują,
że nie życzą sobie na terytorium Pakistanu obcej pomocy humanitarnej dla muzułmanów.
Zapominają jednak, że bez międzynarodowego wsparcia ofiar powodzi może być znacznie
więcej.