Akra: jubileuszowa sesja SECAM o samowystarczalności Kościoła w Afryce
Afryka ma wiele do zaoferowania Kościołowi i światu – przypomina o tym metropolita
Akry w związku z rozpoczynającym się dziś w stolicy Ghany jubileuszową sesją plenarną
Sympozjum Konferencji Biskupich Afryki i Madagaskaru SECAM. Abp Gabriel Charles Palmer-Buckle
przypomina, że przez wieki Czarny Ląd traktowany był przez resztę świata jako gorszy
kontynent, teraz jednak powoli się to zaczyna zmieniać. Jako hasło spotkania upamiętniającego
40-lecie powstania SECAM wybrano słowa: „SECAM, 40 lat później. Samowystarczalność
i perspektywy Kościoła w Afryce.”
- Dlaczego wybraliście autonomię-samowystarczalność
na hasło jubileuszowego spotkania?
Abp Gabriel Charles Palmer-Buckle:
Samowystarczalność oznacza, że także my mamy, co dać. Wcześniej otrzymywaliśmy, teraz
możemy dawać. Dla przykładu, mamy wiele powołań, stąd też powinniśmy się teraz nimi
dzielić z Kościołem powszechnym. Zresztą to nie wszystko. Możemy się też dzielić naszą
duchowością: religijność Afrykańczyków jest powszechnie znana. Ta nasza religijność
oczyszczona w chrześcijaństwie przynosi ze sobą także ducha kultury, która może ubogacić
cały Kościół. Kiedy mówimy o samowystarczalności, oznacza to, że najpierw otrzymaliśmy
dary od Boga, a teraz musimy się nimi dzielić.
- Afryka często była traktowana
przez resztę świata jako gorszy kontynent. Co powinno się w tym względzie zmienić?
Abp Gabriel Charles Palmer-Buckle: Afryka nie może izolować się
od reszty świata. Możemy powiedzieć, że przez 500 lat Afryka dawała tylko bogactwa
naturalne i siłę roboczą. Teraz możemy zaproponować dużo więcej w postaci dobrze uformowanych
ludzi, i to także gdy chodzi o Kościół. Drugą ważną rzeczą jest to, że Afryka chce
być traktowana jako kontynent dojrzały. Czyli, innymi słowy, móc zasiąść do stołu
rozmów z przedstawicielami innych kontynentów, by dać także swój wkład w rozwój świata.
Musimy mieć jednak także możliwość wypowiedzenia swego zdania i jasnego mówienia o
tym, co jest nie tak. Np. współpraca handlowa z Afryką nie jest dla niej korzystna.
- Jakie największe wyzwania stoją przed Kościołem w Afryce?
Abp
Gabriel Charles Palmer-Buckle: Musimy tworzyć seminaria, szkoły i uniwersytety
katolickie, by móc uformować zarówno młodzież mającą powołanie kapłańskie czy zakonne,
jak i tę powołaną do życia politycznego, społecznego czy kulturalnego. Musimy postawić
naprawdę na formację młodego pokolenia, aby w przyszłości przyczyniło się do rozwoju
Afryki. Kolejnym wielkim wyzwaniem jest na pewno pojednanie. Wciąż jest wiele regionów,
w których brakuje pokoju. Musimy przyczynić się do jego przywrócenia. Musimy wychowywać
do pojednania, formować do pokoju i sprawiedliwości.
Jubileuszowa
sesja plenarna Sympozjum Konferencji Biskupich Afryki i Madagaskaru SECAM zakończy
się 1 sierpnia. Bierze w niej udział ponad 200 osób, zarówno duchownych jak i świeckich.
SECAM powstało z inicjatywy młodych afrykańskich biskupów, którzy po Soborze Watykańskim
II pragnęli mówić wspólnym głosem. Jest to też owoc pielgrzymki Papieża Pawła VI do
Ugandy w 1969 r. Sekretariat organizacji znajduje się w goszczącej spotkanie Akrze.