Chrześcijańskie organizacje humanitarne działające w krajach Sahelu alarmują w sprawie
kryzysu żywnościowego, jaki ogarnął ten region Afryki. Spowodował go przedłużający
się okres suszy i związane z tym słabe zbiory. Według organizacji CAFOD, czyli Caritas
Anglii i Walii, głód zagraża około milionowi mieszkańców obszaru między Saharą a sawanną,
szczególnie na terenie Nigru. Obok braku żywności problemem jest także niedostatek
wody, zwłaszcza pitnej, a najbardziej krytycznym okresem jest właśnie lipiec i sierpień.
Katolicka organizacja humanitarna zbiera obecnie fundusze na pilne dożywienie 400
tys. dzieci i karmiących matek. Następnym etapem będzie zorganizowanie banków ziarna
pod zasiew oraz programów aktywizacji zarobkowej dla odbudowania gospodarki rolnej
na dotkniętym suszą terenie.