Wenezuela: prezydent zdecydowany, Watykan zaniepokojony
Prezydent Hugo Chávez potwierdził wolę zrewidowania umowy między Wenezuelą a Stolicą
Apostolską. Ujawnił przy tym, że watykański sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone
wyraził wobec szefa wenezuelskiej dyplomacji Nicolasa Maduro zaniepokojenie rozwojem
wydarzeń w tym południowoamerykańskim kraju. Chávez zaznaczył, że sam czuje się katolikiem,
jednak nie pozwoli na prawne uprzywilejowanie jakiejkolwiek religii. A tak jest jego
zdaniem w przypadku umowy wenezuelsko-watykańskiej z 1964 r. „Jeśli nuncjusz apostolski
chce rozmawiać na ten temat, niech przyjdzie – stwierdził prezydent. – Ale nie pozwolimy,
by kard. Urosa i inni biskupi, kryjąc się pod sutannami, narażali na szwank godność
wenezuelskiego ludu”.
Hugo Chávez miał tu zresztą na myśli bardzo konkretny
„przywilej” Kościoła, mianowicie koncesję telewizyjną dla Vale TV. Ten niszowy edukacyjny
kanał powstał w 1998 r. jako następca programu 5. telewizji publicznej. Wówczas to
ówczesny prezydent Rafael Caldera przyznał w to miejsce koncesję na nadawanie archidiecezji
Caracas. Zdaniem Cháveza odbyło się to z naruszeniem prawa, stąd należy „odzyskać”
rzeczony kanał telewizyjny i w ten sposób „przywrócić porządek państwowy”. Ów porządek
ma zapanować zresztą także w innej telewizji, mianowicie w prywatnym kanale Globovision,
gdzie państwo ma mniejszościowe udziały, a solą w oku prezydenta są emitowane tam
krytyczne opinie na temat jego poczynań.