Niezależna komisja ds. nadużyć seksualnych w Kościele w Belgii podała się do dymisji.
Jest to reakcja na policyjną akcję z ubiegłego czwartku, kiedy zarekwirowano całą
dokumentację tego gremium. Zawierała ona akta niemal 500 ofiar. Jednakże tylko jedna
piąta z nich upoważniła komisję do poinformowania wymiaru sprawiedliwości. Jak czytamy
w komunikacie prasowym, po tym zajściu komisja straciła rację bytu. Pozbawiona została
swych akt, a przede wszystkim zaufania. Członkowie komisji domagają się od państwa
zachowania absolutnej poufności, która zagwarantowana została ofiarom, oraz wyciągnięcie
konsekwencji względem winnych policyjnego nalotu na biuro komisji.