Wydarzenia 1980 roku w Polsce zapoczątkowały lawinę przemian społecznych i politycznych
w Europie Środkowej i Wschodniej. Wielki głód wolności, sprawiedliwości i demokracji
okazał się dla strajkujących robotników silniejszy od lęku o własne życie. Dziś doczekaliśmy
się nie tylko zmian politycznych i społecznych, ale także ogromnej ewolucji mentalności
i postrzegania rzeczywistości przez tak wiele społeczeństw. Dzięki tej perspektywie
widzenia świata możliwym stało się zbudowanie nowych zasad dotyczących funkcjonowania
państwa opartych na godności człowieka, których podstawą stały się wartości demokratyczne.
Ale
tak jak każda rzecz nowa, także i demokracja okazała się dla narodów tej części Europy
nie lada wyzwaniem. Nie tylko gwarantowała wolność słowa i swobodny wybór przedstawicieli
narodu do władz wszelkich szczebli. Wprowadziła ze sobą także nowy pakiet wartości,
które choć same w sobie były często dobre i pozytywne, to jednak w konfiguracji społecznej
spowodowały zagubienie wielu ludzi oraz umocniły niepokój o fundamenty moralne i etyczne
wolnych społeczeństw. I właśnie nad pułapkami demokracji, w świecie gdzie nie wymyślono
lepszego systemu społeczno-politycznego, zastanawiamy się na łamach lipcowego numeru
„Posłańca”.
Jak zauważył ks. bp. Tadeusz Pieronek w udzielonym nam wywiadzie,
demokracja to najlepszy z systemów, ale im bardziej tę demokrację stosujemy, tym
lepiej widać, jakie ona ma mankamenty. Bo rzeczywiście, chyba do ideału jej daleko.
Słabości te widać w kampaniach wyborczych, a także zaglądając do sumień wielu polityków,
którzy deklarując przywiązanie do chrześcijańskich wartości, tak dalece w codziennym
życiu się z nimi rozmijają. Może na tym polega polityczny paradoks, że demokratyczne
rządy ludu tak często zwracają się przeciw człowiekowi.
W lipcu jednak,
częściej niż o polityce, myślimy o wakacjach i wypoczynku. Może zatem warto trochę
oderwać się od codziennych problemów i udać się na zasłużony urlop, który każdemu
uczciwie pracującemu człowiekowi przecież się należy. I nie musi to być wcale wielki
wyjazd do tropiku na antypody. Można wybrać się z „Posłańcem” np. szlakiem św. Jakuba,
zwiedzić oraz Mistrę - miasto-widmo, albo kontemplować w ignacjańskiej medytacji ewangeliczne
drogowskazy. Obyśmy tych Bożych drogowskazów nigdy na naszej wakacyjnej drodze nie
zagubili.
Życząc wszystkim naszym Drogim Czytelnikom dobrego, letniego wypoczynku,
serdecznie zapraszam do lektury lipcowego numeru „Posłańca”, a także na nasze redakcyjne
strony internetowe www.poslaniec.net.