Uroczystości z okazji 400-lecia chrztu pierwszych Indian z plemienia Mikmaków rozpoczęły
się w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja. Główne obchody zaplanowano na 1 sierpnia.
W 1610 r. pierwszy z wielkich wodzów Indiańskich, Henri Memertou wraz z 20-osobową
rodziną, poprosił o katolicki chrzest. Kilka lat wcześniej na terenach dzisiejszej
Kanady pracę misyjną wśród Mikmaków rozpoczęli francuscy jezuici. U początku XVII
w. Indianie podpisali pierwszy traktat ze Stolicą Apostolską. W dokumencie tym stwierdzano,
iż Mikmakowie przyjmują wiarę katolicką. Za umowną datę chrztu pierwszych Indian uznano
24 czerwca 1610 r.
Początkowo Indianie wielką ufnością i serdecznością darzyli
przybyszów z Europy. Uczyli białych, jak przetrwać srogą i długą zimę na północnych
rubieżach Kanady. Sami z kolei kopiowali nowości techniczne, którymi zachwycili ich
Europejczycy. Z czasem jednak kolonizatorzy zaczęli odbierać Indianom ziemię i spychać
ich w głąb kontynentu. Na początku XX wieku rząd federalny zamknął Indian w rezerwatach
i tak jest do dnia dzisiejszego. Z plemienia Mikmaków przetrwało ok. 20 tys. ludzi
mieszkających najczęściej w kilku rezerwatach. Większość z Indian nadal jest katolikami.
Dużym nieporozumieniem zakończył się projekt obowiązkowych szkół z internatem, w których
doszło do wielu nadużyć kulturowych względem rodowitych mieszkańców. Na siłę próbowano
wtedy zmusić dzieci do porzucenia wielowiekowej kultury, by zastąpić ją wzorcem kanadyjskim
wypracowanym przez białego człowieka. W projekcie wzięło udział wiele szkół katolickich,
co popsuło relacje z Indianami na lata. Obecnie największym problemem rezerwatów jest
bezrobocie.