2010-06-08 17:30:21

Episkopat słowacki o obowiązku wyborczym


Bóg jest wielkim Reżyserem dziejów, jednak potrzebuje do pomocy ludzi, którzy nie tylko pójdą do urn, ale będą też skutecznie działać w swoich środowiskach na rzecz prawdy, dobra i sprawiedliwości. Napisali o tym biskupi Słowacji w liście przed wyborami do parlamentu, które odbędą się w najbliższą sobotę – 12 czerwca 2010 r. Słowacy będą wybierać na czteroletnią kadencję 150 posłów do jednoizbowego parlamentu, który ma nazwę Narodná Rada Slovenskej Republiki. Dokument odczytano w minioną niedzielę w słowackich kościołach. Hierarchowie przypomnieli listę kryteriów i wartości moralnych jasno określonych przez Kościół, które powinny być brane pod uwagę przez ludzi wierzących przy wyborze kandydatów do służby publicznej.

Biskupi przede wszystkim apelowali do wiernych, by skorzystali z podstawowego prawa i obowiązku obywatelskiego, biorąc udział w wyborach. Ich zdaniem na głos wyborców zasługują tylko ci kandydaci, dla których człowiek oraz jego problemy życiowe i socjalne pozostają w centrum uwagi.

List jeszcze przed jego odczytaniem w kościołach wywołał falę krytycznych komentarzy polityków i politologów. Podejrzewają oni Kościół o chęć wywierania wpływu na wyborców, aby brali oni pod uwagę tylko te ugrupowania, które spełniają wymieniane w liście pasterskim kryteria.

Jeszcze większą burzę medialną wywołał list otwarty autorstwa kilkunastu znanych księży diecezji spiskej, w którym wezwali oni wiernych do oddawania głosów na kandydatów chrześcijańskiej demokracji KDH, której przewodzi były eurokomisarz Ján Figeľ.

Na zapotrzebowanie mediów sprawę skomentował rzecznik episkopatu. Ks. Jozef Kováčik tłumaczył, że każdy kapłan ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wyrażać swoje opinie na temat spraw publicznych, a episkopat nie ma zastrzeżeń do apelu duchownych, byleby nie wykorzystywali do tego celu ambony i liturgii – a tak było w omawianym przypadku.

ks. S. Ługowski, Słowacja








All the contents on this site are copyrighted ©.