W Iskenderun w Turcji zginął bp Luigi Padovese OFMCap. Miał 63 lata. Przewodniczący
tamtejszego episkopatu katolickiego został prawdopodobnie zamordowany nożem przez
własnego kierowcę. Domniemanego sprawcę zatrzymała policja. Bp Padovese pracował w
Turcji od 6 lat jako wikariusz apostolski Anatolii.
Rzecznik Watykanu przypomniał,
że nie jest to odosobniony akt wobec chrześcijańskich duchownych w tym kraju. „Ta
śmierć nasuwa nam na myśl inną – ks. Santoro, i pokazuje, że świadectwo Kościoła w
niektórych sytuacjach może kosztować życie” – stwierdził ks. Federico Lombardi. Dodał,
że należy poczekać na wyjaśnienie okoliczności zbrodni, jednak jego zdaniem nie ulega
wątpliwości, że chodzi o śmierć człowieka oddanego Ewangelii. „W przeddzień papieskiej
podróży do wrót Bliskiego Wschodu, która właśnie ma służyć umocnieniu wspólnot chrześcijańskich
żyjących w tym regionie, fakt ów posiada niezwykłe znaczenie, bo dogłębnie ukazuje,
jak bardzo potrzeba im solidarności i wsparcia ze strony Kościoła powszechnego” –
oświadczył rzecznik Stolicy Apostolskiej.