Audiencja ogólna o św. Tomaszu z Akwinu – teologu, mistyku i kaznodziei
W katechezie 2 czerwca Papież powrócił do dawnego cyklu o wielkich myślicielach chrześcijaństwa.
Tym razem mówił o św. Tomaszu z Akwinu, który jak podkreślił na wstępie, do dziś pozostaje
wzorem uprawiania teologii. Po św. Augustynie jest on też najczęściej cytowanym autorem
w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Dzięki finezji swej myśli zyskał tytuł Doktora
Anielskiego. Papieska katecheza została streszczona również po polsku.
Urodził
się w 1224 lub 1225 roku w Roccasecca opodal Akwinu. Pierwsze nauki pobierał w opactwie
benedyktynów w Montecassino. Potem studiował w Neapolu. Tam zapoznał się z myślą greckiego
filozofa Arystotelesa. Tam też zrodziło się jego powołanie zakonne. Wstąpił do zakonu
dominikanów. Został posłany do Paryża, gdzie studiował pod kierunkiem Alberta Wielkiego.
W Paryżu, a potem w Kolonii kontynuował studium dzieł Arystotelesa na temat natury
poznania, nauk przyrodniczych, metafizyki i etyki. Łącząc medytację nad prawdami objawionymi
ze starożytną myślą filozoficzną dowodził, że wiara chrześcijańska i nauka pozostają
w naturalnej harmonii.
Benedykt XVI podkreślił, że kluczowym wydarzeniem w
życiu Akwinaty było spotkanie z odkrywaną wówczas myślą Arystotelesa.
„W owym
czasie kultura świata łacińskiego została głęboko zainspirowana dziełami Arystotelesa,
które przez wiele lat pozostawały nieznane – mówił Papież. – Bogate w wiedzę i intuicje,
które wydawały się trafne i przekonujące, ponieważ oferowały całościową wizję świata,
wypracowaną przed Chrystusem i bez Chrystusa, jedynie w oparciu o sam rozum. Młody
Tomasz był tą myślą głęboko zafascynowany. Później skomentował większość dzieł Arystotelesa,
wyróżniając w nich to, co było trafne, wątpliwe i nadające się do odrzucenia. Ukazywał
zbieżność myśli Arystotelesa z danymi Objawienia chrześcijańskiego i używał jej w
swych dziełach teologicznych. W istocie Tomasz ukazał, że między wiarą i rozumem istnieje
naturalna harmonia. I to jest jego wielką zasługą. W chwili konfrontacji dwóch kultur,
kiedy wydawało się, że wiara musi się podporządkować rozumowi, Tomasz dowiódł, że
wiara i rozum idą w parze. W ten sposób dokonał nowej syntezy, która kształtowała
kulturę kolejnych stuleci” – powiedział Ojciec Święty.
Benedykt XVI wspomniał
też o głębokich przyjaźniach Tomasza: ze swym nauczycielem Albertem Wielkim, dla którego
opuścił Paryż, a także z jednym ze swych sekretarzy, Reginaldem z Piperno. „Cechą
świętych jest to, że pielęgnują przyjaźnie – zaznaczył Papież. – Ponieważ są one jednym
z najszlachetniejszych uczuć ludzkiego serca i mają w sobie coś boskiego”.
Papież
podkreślił, że Akwinata był nie tylko wybitnym naukowcem, ale poświęcał się również
kaznodziejstwu i odnosił na tym polu spore sukcesy. „Jest to wielka łaska – zauważył
Benedykt XVI – kiedy teolodzy potrafią przemawiać do wiernych w sposób prosty, zrozumiały
i gorliwy. Z drugiej strony kaznodziejstwo pomaga też samym teologom, uczy ich zdrowego
realizmu duszpasterskiego, a ich badaniom daje nowe bodźce”.
Prezentując biografię
św. Tomasza Benedykt XVI wspomniał również o jego doświadczeniach mistycznych.
„W
grudniu 1273 r. przywołał do siebie swego przyjaciela i sekretarza, aby mu zakomunikować,
że podjął decyzję o zaniechaniu dalszej pracy. Sprawując bowiem Eucharystię, doznał
nadprzyrodzonego objawienia i zrozumiał, że wszystko, co do tej pory napisał było
jedynie stertą słomy. Jest to tajemnicze wydarzenie, które pozwala nam zrozumieć nie
tylko pokorę Tomasza, ale również to, że wielkość i piękno Boga, która zostanie nam
objawiona w pełni w raju, przewyższa nieskończenie wszystko, co udaje nam się pomyśleć
i powiedzieć o wierze, jakkolwiek byłoby to wzniosłe i czyste.
Życie i nauczanie
św. Tomasza z Akwinu można by ująć w jednym wydarzeniu opisanym w starych biografiach.
Kiedy pewnego dnia zgodnie ze swym zwyczajem modlił się on wczesnym rankiem przed
krucyfiksem, zakrystian usłyszał pewien dialog. Zatroskany Tomasz pytał się, czy to,
co napisał o tajemnicy wiary chrześcijańskiej, było prawdziwe. A Ukrzyżowany mu odpowiedział:
«Słusznie o mnie mówiłeś, Tomaszu. Czego pragniesz w zamian?». Odpowiedź, jakiej udzielił
Tomasz, również i my, przyjaciele i uczniowie, chcemy zawsze powtarzać: «Pragnę tylko
Ciebie».
Na zakończenie audiencji Papież pozdrowił w różnych językach przybyłych
na plac św. Piotra pielgrzymów.
Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku:
„Serdecznym
pozdrowieniem zwracam się do Polaków! Moi drodzy, rozpoczęliśmy czerwiec – miesiąc
poświęcony szczególnej czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tym kontekście niebawem
zakończymy Rok Kapłański. Proszę was jednak, abyście zawsze otaczali waszych duszpasterzy
modlitwą. Niech napełnia ich ta miłość, której znakiem jest otwarte Serce Jezusa.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”.