Niemieccy biskupi nawołują Kościół w Niemczech do przemiany i przebudzenia. W swoich
homiliach w uroczystość Zesłania Ducha Świętego wielu hierarchów odniosło się do obecnego
kryzysu. Niektórzy z nich podkreślali, że aby go przezwyciężyć należy przyznać się
do win i poddać się działaniu Ducha Świętego.
W większości homilii dominuje
potrzeba radykalnej przemiany i przełomu w niemieckim Kościele, bazująca nie na zmianie
struktur, lecz na pogłębieniu wiary w każdym z wiernych. Kard. Joachim Meisner przyznał,
że Kościół jako instytucja nie dawał w ostatnich miesiącach powodów do chluby, ale
to właśnie na „zwykłych, często słabych ludziach buduje Duch Święty”. Arcybiskup Kolonii
nawoływał też do zdecydowanej obrony ludzkiego życia. „Przewaga trumien nad kołyskami
to symbol świata bez Ducha Świętego” – mówił kardynał Meisner podczas Eucharystii
w kolońskiej katedrze.
Podobnie wyraził się abp Robert Zollitsch. „Duch Święty
jest dawcą życia. To On nas motywuje, byśmy bronili ludzkiego życia na wszystkich
jego etapach” – napisał przewodniczący niemieckiego episkopatu do swoich diecezjan.
Biskup Bamberga Ludwig Schick zapraszał wiernych, by zbulwersowani skandalami pedofilskimi
nie występowali z Kościoła, ale by w nim występowali, by brali w nim
aktywny udział. Do solidarności z Kościołem zachęcali też arcybiskup Paderborn Hans-Josef
Becker i biskup Akwizgranu Heinrich Mussinghoff podkreślając, że obecny kryzys może
być szansą na duchową odnowę w niemieckim Kościele.
Gestem wobec wiernych będzie
tzw. „noc otwartych kościołów”. W wielu niemieckich diecezjach katolickie, protestanckie
i prawosławne świątynie pozostaną otwarte do jutra rana, a w niektórych odbędą się
wspólne czuwania. Nie jest to bezpośrednia odpowiedź na aktualny kryzys, ale ma być
znakiem jedności niemieckich chrześcijan.