Powitanie Papieża na lotnisku: wizyta pod znakiem nadziei
„Przybywam tu jako pielgrzym do Fatimy” – powiedział Benedykt XVI w przemówieniu powitalnym
na lizbońskim lotnisku. Podkreślił, że do tego znanego mu już sanktuarium po raz pierwszy
udaje się jako Papież. Dopiero teraz mógł przyjąć zaproszenie władz i Kościoła Portugalii,
kierowane do niego już na 90-lecie objawień fatimskich. Upływają teraz od nich 93
lata. Objawienia te były jakby otwarciem przez Boga okna nadziei, by odnowić w rodzinie
ludzkiej więzy solidarności, oparte na uznaniu przez wszystkich, że mają tego samego
Ojca.
„Najświętsza Maryja Panna przybyła z nieba, by przypomnieć nam ewangeliczne
prawdy, które dla ludzkości zimnej na miłość i zdesperowanej co do zbawienia stanowią
źródło nadziei – powiedział Benedykt XVI. – Oczywiście nadzieja ta w swym podstawowym
i radykalnym wymiarze nie ma odniesień horyzontalnych, ale wertykalne i transcendentne.
Relacja z Bogiem jest dla człowieka zasadnicza. Został on stworzony i skierowany ku
Bogu. Szuka prawdy w swej strukturze poznawczej. Zmierza ku dobru w sferze woli. Pociąga
go piękno w wymiarze estetycznym. Świadomość jest chrześcijańska w takiej mierze,
w jakiej otwiera się na pełnię życia i mądrości, którą mamy w Jezusie Chrystusie.
Wizyta, którą rozpoczynam teraz pod znakiem nadziei, ma być propozycją mądrości i
misji” – mówił Ojciec Święty.
Benedykt XVI wskazał, że z wizji życia i świata
kierowanej mądrością wynika sprawiedliwy porządek społeczny. Kościół gotów jest do
współpracy z każdym, kto nie spycha na margines ani w sferę prywatną tego, co jest
istotnym wyrazem sensu ludzkiego życia. Nie chodzi tu o konfrontację etyczną między
systemem laickim a religijnym, ale o kwestię kierunku zaangażowania własnej wolności.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że ustanowienie w Portugalii przed stu laty republiki
otworzyło przed Kościołem nową przestrzeń wolności, której formę nadały konkordaty
z 1940 i z 2004 r. Podkreślił znaczenie, jakie w pluralizmie systemów wartości ma
chrześcijańskie świadectwo aż po świętość oraz misja aż po radykalizm męczeństwa.
Do
obchodzonego w tym roku stulecia republiki Papież nawiązał też podczas wizyty w pałacu
prezydenckim, pozdrawiając tamtejszych pracowników. Życzył im z tej okazji, by służąc
wspólnemu dobru przyczyniali się do budowy społeczeństwa bardziej sprawiedliwego i
lepszej przyszłości dla wszystkich.