Chrześcijańskie organizacje w Kenii przygotowują się do rozpoczęcia formalnej kampanii
na rzecz odrzucenia w referendum projektu nowej konstytucji tego kraju. Sprzeciw Kościołów
budzą dwa umieszczone tam zapisy. Pierwszy z nich definiuje ludzkie życie od chwili
narodzin, a nie poczęcia, co otwiera furtkę dla ewentualnej legalizacji aborcji. Drugi
natomiast utrzymuje w mocy działalność cywilnych trybunałów muzułmańskich, która zdaniem
kenijskich chrześcijan narusza prawa wyznawców innych religii, niż islam.
Przedstawiciele
Kościołów bezskutecznie zabiegali o zmianę tych zapisów, jednak rząd uniemożliwił
dyskusję na ten temat, sugerując wykrętnie, że poprawek można dokonać już po uchwaleniu
nowej ustawy zasadniczej. Krajowa Rada Kościołów Kenii uznała takie postępowanie za
nieszczere, wobec czego nie pozostaje nic innego, jak zachęcić wyborców do głosowania
na „nie”. Decyzja ta jednak nie ma charakteru formalnego, a część środowisk chrześcijańskich
jest podzielona w sprawie projektu konstytucji.