Nieznani sprawcy podłożyli ładunek wybuchowy pod kaplicę Sióstr Dobrego Pasterza w
Temuco w południowym Chile. Poranna eksplozja 27 kwietnia zniszczyła okna i drzwi,
poprzewracała ławki oraz wznieciła pożar. W sąsiednich budynkach fala uderzeniowa
porozbijała szyby. Nikt nie odniósł obrażeń. Siostry prowadzą przy kaplicy ochronkę
dla ubogich dzieci oraz pracują z Indiankami z plemienia Mapuczów. Policja podejrzewa,
że bombę podłożyła grupa miejscowych anarchistów. Konstrukcja ładunku wybuchowego
była domowej roboty. Znaleziono też butelki z koktajlem Mołotowa, które
miały rozniecić ogień w drewnianej kaplicy. Wizytę solidarności złożył siostrom biskup
Temuco, zapewniając o pamięci katolików całego Chile.