Audiencja ogólna: o kapłańskiej posłudze względem najuboższych
Dwaj włoscy kapłani-społecznicy, św. Leonard Murialdo i św. Józef Benedykt Cottolengo,
byli 28 kwietnia przedmiotem papieskiej katechezy. Na ich przykładzie Ojciec Święty
ukazał, jak powinna wyglądać posługa kapłanów względem ubogich i potrzebujących. Katecheza
został streszczona również po polsku.
Św. Leonard żył w XIX w. Jako kapłan
podjął posługę biednej, zagubionej i trudnej młodzieży. Gromadził młodych w oratoriach,
świetlicach, stowarzyszeniach, podejmując z nimi katechezę, zajęcia szkolne, zaradzając
codziennym potrzebom. Swą działalność łączył z głębokim życiem duchowym, którego istotą
była miłosierna miłość Boga – dobrego, cierpliwego i szczodrego Ojca, pełnego miłosierdzia
i przebaczenia.
Józef Benedykt Cottolengo to święty z przełomu XVIII i XIX
w. Od dzieciństwa wzrastał w wielkiej wrażliwości wobec biednych. W życiu kapłańskim
swoje zdolności, doświadczenie i zmysł organizacyjny poświęcił niesieniu pomocy chorym,
biednym i potrzebującym pomocy. W realizację swych planów zaangażował setki chętnych
współpracowników i wolontariuszy. Nie posiadając żadnych pieniędzy zbudował szereg
pawilonów opieki, z których powstał ogromny szpital o nazwie „Mały Domek Bożej Opatrzności”,
od prawie 200 lat pełniący swoją misję wobec tysięcy ludzi.
Benedykt XVI podkreślił,
że niestrudzona posługa tych dwóch świętych wyrastała z głębokiej relacji z Bogiem.
Byli bowiem przekonani – powiedział – że nie można praktykować miłości, jeśli się
nie trwa w Chrystusie i w Kościele. Dodajmy, że obaj kapłani żyli i działali w Turynie.
Benedykt XVI uda się do tego miasta w najbliższą niedzielę, w związku z wystawieniem
Całunu Turyńskiego.
Na placu św. Piotra nie zabrakło też pielgrzymów z Polski.
Słuchaj
papieskich pozdrowień po polsku:
„Pozdrawiam
przybyłych na audiencję Polaków. W sobotę przypada wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika,
opiekuna świętej Rodziny, patrona ludzi, którzy własną pracą zdobywają środki do życia.
Niech ten dzień będzie okazją do pogłębienia refleksji nad sensem pracy, nad jej właściwym
miejscem w życiu rodzin. Was tu obecnych i wszystkich ludzi pracy polecam opiece świętego
Józefa. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.