O respektowanie zasad, na których opiera się pokojowe istnienie państwa, zaapelował
do wszystkich żywotnych sił politycznych Libanu kard. Nasrallah Pierre Sfeir. Maronicki
patriarcha wskazał, że dotyczy to wszystkich bez wyjątku, a więc również bojowników
Hezbollahu, czyli Partii Boga. O wyzwaniach stojących przed całym regionem kard. Sfeir
mówił podczas spotkania z dziennikarzami, które odbyło się przed jego podróżą do Watykanu,
gdzie hierarcha będzie uczestniczył w spotkaniu przygotowującym Synod Biskupów dla
Bliskiego Wschodu.
Kard. Sfeir poparł wniesiony pod obrady libańskiej Izby
Deputowanych projekt ustawy znoszącej przypisanie określonych stanowisk w państwie
ludziom z konkretnego wyznania. I tak w myśl obowiązującego obecnie w Libanie prawa
prezydent kraju musi być chrześcijaninem, a ściślej katolikiem obrządku maronickiego,
a szefowie rządu i parlamentu muzułmanami, odpowiednio jeden sunnitą, a drugi szyitą.
Tocząca się obecnie ogólnonarodowa debata, w którą włączył się również Kościół maronicki,
dąży do zniesienia wszelkich odniesień wyznaniowych w życiu publicznym i politycznym
Libanu.