Papież zachęcił mieszkańców Malty, by zachowali i przekazywali wiarę otrzymaną
od św. Pawła. Spotkał się też z grupą ofiar nadużyć seksualnych
Do wierności apostolskiemu dziedzictwu wezwał Papież Maltańczyków podczas swej 14.
podróży zagranicznej. Na Mszy sprawowanej dziś na błoniach we Florianie przypomniał,
że w ciągu dziejów wielu podróżników wylądowało na Malcie.
„Bogactwo i różnorodność
maltańskiej kultury dowodzi, że wasz naród bardzo skorzystał z wymiany darów i gościnności
z zamorskimi przybyszami. Wskazuje, że mieliście rozeznanie, przyjmując najlepsze
z tego, co mogli wam dać. Czyńcie tak dalej. Nie wszystko, co proponuje dzisiejszy
świat, warte jest przyjęcia przez naród maltański. Wiele głosów próbuje nas skłonić
do porzucenia Boga i Jego Kościoła oraz wybierania samemu wartości i przekonań, by
według nich żyć. Mówią nam, że nie potrzebujemy Boga ani Kościoła. Jeśli jesteśmy
kuszeni, by im uwierzyć, przypomnijmy sobie, jak w dzisiejszej Ewangelii apostołowie,
wytrawni rybacy, trudzili się całą noc, ale nic nie złowili. Dopiero, gdy Jezus pojawił
się na brzegu, wskazał im, gdzie mają łowić, i owoc połowu z trudem mieścił się w
łodziach. Gdy byli sami, ich wysiłek był bezowocny. Mamy pokładać ufność tylko w Panu.
Jest dziś pokusą myśleć, że rozwinięta technika może odpowiedzieć na wszystkie nasze
potrzeby i ocalić nas z wszelkich grożących niebezpieczeństw. Tak jednak nie jest.
W każdej chwili życia zależymy całkowicie od Boga. Tylko On może nas ustrzec od szkody,
przeprowadzić przez życiowe burze do bezpiecznego portu, jak Pawła i jego towarzyszy
rzucanych falami u brzegów Malty”.
Podkreślając, że Apostoł Narodów przywiózł
tam najcenniejszy dar, Benedykt XVI zaapelował do jej mieszkańców w ich własnym języku:
„Zachowajcie wiarę i wartości, jakie wam przekazał wasz ojciec, św. Paweł Apostoł.
Zgłębiajcie nadal bogactwo i głębię Pawłowego daru. Przekazujcie go nie tylko swym
dzieciom, ale wszystkim, których dziś spotykacie. Każdy odwiedzający Maltę jest pod
wrażeniem pobożności waszego narodu, żywej wiary okazywanej w świątecznych obchodach,
pięknem waszych kościołów i sanktuariów. Jednak tym darem trzeba się dzielić z innymi,
trzeba go jasno wyrażać”.
Jako przykład Papież wskazał pierwszego
maltańskiego świętego, Jerzego Prekę, którego kanonizował przed trzema laty. Nawiązując
do Roku Kapłańskiego, zachęcił księży, by kierowali się wzorem tego swojego rodaka
w pełnieniu powierzonej im przez Chrystusa misji.
Na zakończenie Mszy, przed
modlitwą Regina Caeli, Ojciec Święty przekazał złotą różę jako papieski dar dla sanktuarium
maryjnego w Ta’ Pinu na wyspie Gozo. Obecna podróż apostolska nie objęła tej drugiej
wyspy maltańskiego archipelagu, ale czczony tam obraz Matki Bożej przywieziono specjalnie
do Floriany na dzisiejszą Mszę. Papież zachęcił, by modlić się do Maryi jako Królowej
Rodzin. Przypomniał, że wezwanie to wprowadził do Litanii Loretańskiej Jan Paweł II,
który trzykrotnie gościł Malcie.
Po Mszy Benedykt XVI spotkał się w nuncjaturze
apostolskiej z niewielką grupą ofiar nadużyć seksualnych ze strony duchownych – podało
do wiadomości watykańskie biuro prasowe. „Był głęboko poruszony ich przeżyciami, wyrażając
wstyd i przygnębienie tym, co wycierpiały ofiary i ich rodziny – czytamy w komunikacie.
– Modlił się z nimi, zapewniając, że Kościół czyni i nadal będzie czynić wszystko,
co w jego mocy, by prowadzić dochodzenia w sprawie oskarżeń, oddać winnych nadużyć
w ręce sprawiedliwości i podjąć skuteczne kroki dla ochrony młodych ludzi w przyszłości”.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej informuje ponadto, że w duchu swego niedawnego
listu do katolików irlandzkich Ojciec Święty modlił się, by wszystkie ofiary nadużyć
doznały uleczenia ran i pojednania, odzyskując nadzieję.
Popołudniowy program
papieskiej wizyty na Malcie obejmuje spotkanie z młodzieżą w porcie stołecznej Valletty,
a następnie pożegnanie z tym wyspiarskim krajem na lotnisku międzynarodowym.