2010-04-14 18:14:15

Kirgizja: pamięta o Polsce i jej prezydencie


Tragedia pod Smoleńskiem poruszyła dosłownie cały świat, nawet niewielką Kirgizję daleko na Wschodzie, w środkowej Azji. W tej byłej sowieckiej republice prezydenta Lecha Kaczyńskiego uznano za wzór uczciwego i nieskorumpowanego przywódcy. Kirgizja zmaga się w tych dniach z przewrotem rewolucyjnym i obaleniem własnego prezydenta oskarżanego o korupcję i nieuczciwość.

„Oczywiście trzeba powiedzieć, że większość społeczeństwa i Kirgizów także jest bardzo smutna i przygnębiona tym wszystkim, co się stało – powiedział korespondent Radia Watykańskiego w Kirgizji. – Dużo ludzi o tym wie, dlatego, że telewizja rosyjska dużo miejsca poświęciła tej tragedii – śmierci prezydenta i wszystkich, którzy z nim lecieli. Dlatego często się zdarza, że gdy ktoś się dowiaduje, że jestem Polakiem, wyraża współczucie czy mówi, że się będzie modlił. Trzeba powiedzieć, że ludzie mają tutaj oczywiście swoje problemy i swoją tragedię. Niektórzy, słuchając o zmarłym Prezydencie Kaczyńskim, mówili: «O, taki prezydent by nam się przydał. Człowiek, który w kwestiach materialnych nie wykorzystywał władzy, nie był skorumpowany. To jest ogromny problem polityki w Kirgizji». Wielu też zwróciło uwagę, że prezydent był osobą wierzącą, był katolikiem, chrześcijaninem. Ale, tak jak mówię, dla Kirgizji teraz są własne problemy, własna tragedia, która dokładnie się zbiegła z tragedią w Smoleńsku” – mówił polski misjonarz z Biszkeku, br. Damian Wojciechowski SJ.

D. Wojciechowski SJ, Biszkek, Kirgistan








All the contents on this site are copyrighted ©.