Kościół w Kostaryce ma zamiar zaproponować nowemu rządowi prezydent Laury Chinchilli
nawiązanie konkordatu ze Stolicą Apostolską. Potwierdził to arcybiskup stołecznego
San José, Hugo Barrentes. Chodziłoby zwłaszcza o regulację zasad obecności Kościoła
w systemie edukacyjnym oraz opiece duszpasterskiej w szpitalach i więzieniach, prawomocności
orzeczeń sądów kościelnych w sprawach małżeńskich, a także możliwości korzystania
z funduszy publicznych. Jak wyjaśnił abp Barrentes, nie chodzi o nadawanie kolejnych
przywilejów, lecz o „lepsze współistnienie z państwem”.
Kostaryka jest jednym
z nielicznych krajów, gdzie według konstytucji katolicyzm jest religią państwową.
Zapis ten bywa jednak różnie interpretowany w praktyce. Niedawno tamtejszy trybunał
konstytucyjny odmówił Kościołowi prawa zatwierdzania bądź wetowania nominacji nauczycieli
religii w tamtejszych szkołach publicznych. Stąd propozycja oparcia wzajemnych relacji
na umowie o charakterze międzynarodowym. Zdaniem abp. Barrentesa ustawodawstwo w Kostaryce
postąpiło w wielu dziedzinach naprzód, jednak w stosunkach państwo-Kościół postało
w tyle. „Prawo w tej dziedzinie nie było aktualizowane – dodał hierarcha. – Zawarcie
umowy by to umożliwiło”.