Międzynarodowy Żydowski Komitet Konsultacji Międzyreligijnych w Watykanie: nowa formuła
dialogu
Nową formułę dialogu z Kościołem katolickim przyjął Międzynarodowy Żydowski Komitet
Konsultacji Międzyreligijnych. Delegacja tego wspólnego dla głównych światowych organizacji
żydowskich zespołu przebywała 16 i 17 marca z dwudniową wizytą w Watykanie. Komitet
utrzymuje kontakty ze Stolicą Apostolską już od 40 lat. Jak wyjaśnił jego przewodniczący,
rabin Richard Marker, który stał na czele delegacji, rozmowy prowadzono dotąd głównie
z Komisją ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem. Podczas obecnej wizyty objęły one
również inne dykasterie Kurii Rzymskiej, z którymi łączą żydów wspólne zainteresowania
i pola działalności. Spotkano się z trzema kardynałami: watykańskim sekretarzem stanu
Tarcisio Bertone oraz przewodniczącymi Papieskich Rad: „Iustitia et Pax”, Peterem
Turksonem, i ds. Dialogu Międzyreligijnego, Jean Louis Tauranem. Z tym ostatnim rozmawiano
oczywiście o relacjach z islamem. Nie odwiedzono tym razem Kongregacji Nauki Wiary,
ale nie wyklucza się tego przy którejś z następnych wizyt.
Rozmowy w Watykanie
– podkreślił przewodniczący żydowskiej delegacji – były „serdeczne i przyjazne”. Dotyczyły
bardzo szerokiej gamy tematów, nie ograniczając się bynajmniej tylko do Piusa XII.
Gdy chodzi o jego beatyfikację, rabin Richard Marker zaznaczył, że żydzi nie mają
prawa ingerować w sprawy wiary jakiejkolwiek innej religii. Tym niemniej uważał za
obowiązek przedstawienie tego, co ich w tej kwestii uderza. Jak poinformowała strona
żydowska, rozmawiała ona też o przygotowywanym Synodzie Biskupów dla Bliskiego Wschodu.
Wysunęła zastrzeżenia co do faktu, że w dokumencie przygotowawczym Lineamenta
jako jedyny konflikt bliskowschodni wspomina się kontrowersje izraelsko-palestyńskie.
Zarzuciła też przemilczenie prześladowania żydów w krajach arabskich. Gdy chodzi o
wielkopiątkową modlitwę za żydów, delegacja Międzynarodowego Żydowskiego Komitetu
Konsultacji Międzyreligijnych uznała, że tekst wprowadzony przed dwoma laty przez
Benedykta XVI nie budzi problemów. Zależy jej tylko, by nosił on tytuł: „Modlitwa
za żydów”, a nie: „... o nawrócenie żydów”.